Zagłębie Lubin i Korona Kielce bez wciąż wygranej
Zagłębie Lubin nie może zaliczyć startu sezonu 2025/26 do udanych. Na inaugurację “Miedziowi” przegrali 0:1 z Widzewem Łódź, a przed tygodniem zremisowali 1:1 z GKS-em Katowice. Kolejna szansa na trzy punkty przyszła w piątek 1 sierpnia, kiedy to lubinianie podjęli u siebie Koronę Kielce. Koronę, która również sezon zaczęła źle – od dwóch porażek.
W pierwszej połowie na boisku nie działo się praktycznie nic ciekawego. Minimalnie lepsze wrażenie optyczne sprawiała Korona, ale nie przełożyło się to na bramki i po 45 minutach było 0:0. Worek z bramkami otworzył się dopiero w 68.minucie – na listę strzelców Korony wpisał się Antonin. Na wyrównanie “Miedziowych” nie trzeba było długo czekać. Trzy minuty później było już 1:1 na tablicy wyników. Gola zdobył Kosidis po asyście Jakuba Sypka. Tutaj gospodarze tego meczu mogą jednak dziękować defensywie kielczan. Fatalną stratę w bocznej strefie boiska zanotował Jakub Budnicki i Sypek przejął piłkę.
Do końca meczu nie oglądaliśmy już więcej bramek. Generalnie nie było to zbyt wielkie widowisko, które zapamiętają kibice. Fakty są takie – Zagłębie i Korona wciąż są bez zwycięstwa. Korona z jednym punktem jest w strefie spadkowej, a Zagłębie z dwoma oczkami zajmuje 13. miejsce.
Zagłębie za tydzień zmierzy się z Rakowem (10.08, 14.45), a Korona z Radomiakiem (08.08, 18.00).