Fabiański widzi w polskiej kadrze ważne postaci
Reprezentacja Polski przechodzi obecnie przez wymianę pokoleniową. Kariery reprezentacyjne zakończyli tacy zawodnicy, jak Jakub Błaszczykowski, Łukasz Piszczek, czy właśnie Łukasz Fabiański, który z “orzełkiem” na piersi ostatni raz wystąpił w październiku 2021. W ich ślad niedługo podąży Wojciech Szczęsny, Robert Lewandowski i Kamil Glik. Na ich miejscu pojawiło się mnóstwo nowych nazwisk. W tym burzliwym okresie kibice wciąż próbują doszukać się lidera wśród obecnych reprezentantów. Choć wielu nie dostrzega jeszcze kogoś takiego, Łukasz Fabiański uważa, że w reprezentacji liderów nie brakuje.
– Widzę liderów w drużynie narodowej. Tych głośnych i cichych. Oficjalnych i mniej. W tej grupie nie brakuje zawodników, którzy na swój własny sposób są ważnymi postaciami. Nie każdy musi świecić na zewnątrz i co chwilę zabierać głos. Czasami kluczowa jest dobra postawa na boisku. To bardzo istotny sposób liderowania. – zauważa 57-krotny reprezentant Polski.
Fabiański wskazał mecz z Walią jako ten, w którym polscy piłkarze pokazali swoją siłę mentalną. Wbrew powszechnej opinii bramkarz West Ham United twierdzi, że lider drużyny nie musi wcale krzyczeć, by mieć posłuch u reszty zawodników.
– Uważam, że nawet przeciwko Walii było widać solidną grupę zawodników, która miała świadomość celu i potrafiła poradzić sobie ze stawką. W reprezentacji Polski są liderzy, którzy na swój sposób potrafią pomóc. Charyzma to szerokie pojęcie, które nie musi się objawiać w sposób filmowy, kiedy na pierwszym planie jest ego, a także bycie najgłośniejszym. – wyjaśnia Fabiański.