Tjelmeland w Molde
Sindre Tjelmeland mimo zaledwie 36 lat na karku zebrał już spore doświadczenie w trenerce. Rozpoczął karierę pracując jako asystent w Asane, by później przez niemalże trzy lata pracować w roli pierwszego trenera prowadząc zespoły z drugiej ligi norweskiej. Następnie objął stanowisko asystenta w IFK Goteborgu – klubie z szwedzkiej ekstraklasy. Od zeszłego roku pracuje w sztabie szkoleniowym Lecha Poznań, jako „prawa ręka” Nielsa Frederiksena.
Od dłuższego czasu mówi się o jego potencjalnym odejściu, jako że wzbudza on zainteresowanie wielu zespołów ze Skandynawii, które widzą go w roli pierwszego trenera. Rzecz jasna Kolejorz nie chce dopuścić do odejścia kluczowego asystenta w trakcie sezonu, więc odrzucał wszystkie oferty. Szymon Janczyk informował niedawno, że chociażby Molde złożyło bardzo dobrą ofertę za Tjelemalanda, ale spotkała się ona z odmową ze strony Lecha.
Wszystko jednak wskazuje na to, że prędzej czy później drogi 36-letniego trenera i Molde się złączą. Jens Moe informuje bowiem, że Tjemeland osiągnął porozumienie z norweskim klubem i zostanie jego trenerem. Molde chce go tak bardzo, że jest gotowe poczekać nawet do końca sezonu, aż skończy się kontrakt asystenta z Kolejorzem. Cały czas Norwegowie się jednak nie poddają i nawiązują rozmowy z Lechem w celu wykupienia trenera już teraz.
Czytaj też: Nie ma wątpliwości. Przedłuży kontrakt i będzie dalej pisał historię w Lechu Poznań










