HomePiłka nożnaKaoru Mitoma rozchwytywany! Chcą go czołowe kluby w Anglii

Kaoru Mitoma rozchwytywany! Chcą go czołowe kluby w Anglii

Źródło: Fichajes.com

Aktualizacja:

Japończykiem interesuje się Arsenal, Manchester City i Manchester United. Jak podaje serwis fichajes.com, transfer może dojść do skutku już tego lata. Za zawodnika Brighton trzeba zapłacić w okolicach 50 milionów euro.

Mitoma

PressFocus

Mitoma pauzuje przez kontuzje

Ten sezon dla Mitomy jest trochę pechowy. Zaliczył on świetny start całej kampanii, biorąc udział przy czterech zdobytych bramkach w pierwszych czterech kolejkach. W połowie sezonu ominął kilka spotkań z powodu kontuzji kostki. Po niej wziął udział w jedynie dwóch spotkaniach. Od połowy lutego Japończyk pauzuje przez kontuzję pleców i prawdopodobnie nie wróci do gry w obecnej kampanii. Do tej pory, w sezonie 23/24, zdążył rozegrać 26 spotkań, w których zdobył trzy bramki i zanotował pięć asyst. Bardzo dobrze radził sobie w sezonie 22/23, kiedy to rozegrał 33 ligowe spotkania, w których siedem razy trafiał do siatki, a sześć asystował.

Najbliżej podpisania Mitomy jest Manchester United. Po ostatnich doniesieniach, dotyczących przenosin Rashforda, Czerwone Diabły rozglądają się za potencjalnym zastępstwem. W przypadku Arsenalu i City, sprawa jest trochę mniej złożona, bo Japończyk jest po prostu na liście życzeń. 26-latek w zeszłym roku przedłużył kontrakt z Brighton. Teraz ma ważną umowę do 30 czerwca 2027 roku.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Widzew zamierza rozbić bank! Chce napastnika i tyle jest w stanie wydać
Reprezentant Polski idzie jak burza! Bramka w ważnym meczu
Hiszpanie piszą o Lewandowskim i Szczęsnym po szalonym meczu!
Widzew Łódź złapał zadyszkę! Druga porażka z rzędu [WIDEO]
Wisła Kraków nie dała się zaskoczyć! Ważne zwycięstwo w walce o baraże [WIDEO]
Legia Warszawa potwierdza! Legenda dołączyła do klubu
Lewandowski z kontuzją! Polak musiał opuścić boisko. Ależ mecz Barcy! [WIDEO]
Harry Kane goni Lewandowskiego! Gwiazda Bayernu nie daje za wygraną
To już pewne! Dyrektor Barcelony wprost o przyszłości Szczęsnego
Koszmarny błąd Szczęsnego! Ależ pomyłka [WIDEO]