Blaz Kramer znów może odejść z Legii
Legia Warszawa nie zaliczyła najlepszego wejścia w nowy sezon. Zespół Goncalo Feio tracił punkty zarówno z Piastem Gliwice, jak i z Puszczą Niepołomice. Za te mecze nie może mieć do siebie pretensji Blaz Kramer, który w obu spotkaniach wpisał się na listę strzelców. Co więcej, słoweński napastnik popisał się dwiema asystami w meczu z Brondby IF w ramach drugiej rundy eliminacji do Ligi Konferencji. Kramera śmiało można nazwać jedną z najjaśniejszych postaci Legii.
Można zatem mówić o dużej niespodziance, bowiem w połowie lipca odejście Słoweńca z Legii było już przesądzone. Rosły napastnik był bardzo bliski podpisania kontraktu z tureckim Konyasporu, lecz transfer ostatecznie upadł na ostatniej prostej.
Jak się okazuje, nie jest to koniec sagi transferowej z udziałem 28-latka. Według informacji Piotra Koźmińskiego z portalu “WP Sportowe Fakty” o Kramera pytają zespoły z Włoch, Anglii, Niemiec, Grecji i Turcji. Przy tylu potencjalnych kupcach stołecznej ekipie może być ciężko zatrzymać swojego snajpera – zwłaszcza, że jego kontrakt wygasa w czerwcu przyszłego roku.
Kibice Legii Warszawa mogą się pocieszać tym, że sam zainteresowany na razie nie chce się nigdzie ruszać. Kramer uważa ponoć, że po zawirowaniach związanych z transferem do Konyasporu musi ustabilizować formę.