HomePiłka nożnaKoszmarny początek sezonu dla Polaków w Holandii! Wysoka porażka Bredy

Koszmarny początek sezonu dla Polaków w Holandii! Wysoka porażka Bredy

Źródło: Własne

Aktualizacja:

NAC Breda w pierwszej kolejce nowego sezonu przegrała aż 1:4 z Groningen. Nieudany początek rozgrywek zaliczyli Daniel Bielica oraz Kacper Kostorz.

Daniel Bielica

Orange Pics BV / Alamy

Dwóch Polaków w Bredzie

Obaj zawodnicy mają spore nadzieję związane z transferem do beniaminka Eredivisie. Daniel Bielica w poprzednim sezonie był jednym z najlepszych bramkarzy w PKO BP Ekstraklasie. W wywiadzie dla “Kanału Sportowego” przyznał, że nie może doczekać się gry w Holandii.

Kacper Kostosz natomiast w minionym roku zdobył aż 16 bramek na zapleczu Eredivisie. Grał wówczas dla drużyny FC Den Bosch. Czy dobrą formę strzelecką przełoży na najwyższą ligę w Holandii?

Wysoka porażka NAC

Nasi rodacy nowy sezon zaczęli jednak od dotkliwej porażki. Przegrali na wyjeździe z Groningen aż 1:4. Bielica rozegrał całe spotkanie, a Kostorz został zmieniony w 75. minucie.

Jedynego gola dla NAC strzelił Czech Dominik Janosek. Warto dodać, że Breda od 6. minuty grała w osłabieniu. Bezpośrednią czerwoną kartkę zobaczył obrońca Enes Mahmutović.

W następnej serii gier na drużynę Carla Hoefkensa będzie czekać jeszcze poważniejsze wyzwanie. Na stadion w Bredzie przyjedzie Ajax.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Kulesza ogłasza przełomowy projekt dla reprezentacji Polski
Piotr Włodarczyk: Djibril Cisse potrafił wejść pod prysznic w garniturze [ANKIETA KS]
Diogo Jota nie żyje. Oto nagranie z miejsca wypadku [WIDEO]
Lech Poznań ma problem. Piłkarz wciąż leczy uraz
Fatalne informacje. Młody piłkarz Legii w ciężkim stanie po wypadku, jego siostra nie żyje
GKS Katowice poluje na polskiego napastnika! Grał w Ekstraklasie!
Ronaldo i Santos przybici śmiercią Joty. “To nie ma sensu”
Paweł Wojtala odważnie o wyborach w PZPN: Nie żałuję
Klub z miasta, którego nie ma. Gdzie trafił Marcin Bułka?
Emocjonalne wpisy legend. Piłkarski świat żegna Diogo Jotę