Legia musi znaleźć wyjście z kryzysu
Legia Warszawa jest w coraz trudniejszej sytuacji. Po porażce 1:3 z Zagłębiem Lubin stołeczna ekipa zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Legioniści tracą obecnie dziewięć punktów do Jagiellonii Białystok. Edward Iordanescu najprawdopodobniej nie zrealizuje swojego celu, jakim jest zdobycie upragnionego mistrzostwa Polski. Według nieoficjalnych informacji Rumun oddał się do dyspozycji władz klubu. Możliwe, że zostanie zwolniony jeszcze przed meczem z Szachtarem Donieck w fazie ligowej Ligi Konferencji.

Nowe wieści w tej sprawie przekazał “Przegląd Sportowy Onet”. Okazuje się, że w poniedziałek Michał Żewłakow i Fredi Bobić spotkali się z piłkarzami. Mieli im przekazać, że to właśnie oni – a nie Edward Iordanescu – ponoszą winę za złe wyniki zespołu. Można więc zakładać, że gdyby losy trenera zależały od szefów pionu sportowego, zostałby on na swoim stanowisku.
Czytaj też: Legia musi podjąć decyzję ws. Iordanescu. Najbliższe dni będą kluczowe!
Rzecz w tym, że Żewłakow i Bobić mają jeszcze przed sobą rozmowę z Dariuszem Mioduskim i Marcinem Herrą – czyli właścicielem i wiceprezesem klubu. Do spotkania ma dojść już w poniedziałek. Wszystko wskazuje więc na to, że przyszłość byłego selekcjonera reprezentacji Rumunii wyjaśni się w najbliższych godzinach.

Wśród potencjalnych następców “Ediego” wymienia się obecnie Aleksandara Vukovicia oraz Roberta Kolendowicza.