Puszcza odskakuje Koronie
Spotkanie rozgrywane we wczesne, niedzielne popołudnie miało kolosalne znaczenie w kontekście gry o utrzymanie. I trzeba podkreślić, że drużyna trenera Tułacza udźwignęła ciężar tej rywalizacji. Niepołomiczanie od początku do końca byli zespołem lepszym i zasłużenie zgarnęli komplet punktów. Zadowolenia po tym meczu nie ukrywał trener gospodarzy, który zdaje sobie sprawę, że bój o ligowy byt jeszcze się nie skończył.
– Chciałbym przede wszystkim pogratulować moim zawodnikom. Zdobyli dzisiaj arcyważne trzy punkty. I myślę, że tak naprawdę w tym miejscu powinienem zakończyć swoją wypowiedź. Cieszymy się z rzeczy, która wydawała się niemożliwa, aczkolwiek zdajemy sobie sprawę z tego, że rywale nie śpią. Teraz chcemy jak najlepiej przygotować się do najbliższego spotkania – mówił doświadczony trener “Żubrów”.
– Te punkty są szalenie istotne i dają nam dużo, a nawet mnóstwo pozytywnych emocji. Myślę, że w końcówce może i dopisało nam szczęście, ponieważ rywal obił obramowanie bramki Oliwiera Zycha. Aczkolwiek uważam, że nasze zwycięstwo było mimo wszystko zasłużone – podsumował Tomasz Tułacz.