Wisła Kraków gra dalej. Mecz w cieniu skandalu, Jop komentuje
Wisła Kraków gra dalej w STS Pucharze Polski po tym, jak wyeliminowała Hutnika Kraków. Jedynego gola w meczu zdobył Kacper Duda. Po meczu więcej mówi się jednak o tym, co działo się na trybunach. Kibice Hutnika wywiesili skandaliczny transparent o treści: „Śmierć Wiślackiej K****e”. Do tego na trybunach spalono wiele szalików Wisły, o czym informowali obecni na stadionie dziennikarze. Mecz nie należał do najspokojniejszych.
Do sprawy na pomeczowej konferencji odniósł się trener Mariusz Jop. – Widziałem, że leciały butelki. Interweniowałem u sędziego i powiedział, że jest ok. Kiedy nie jest ok? Jak ktoś dostanie w głowę? Tak to nie powinno wyglądać, ale sędziowie są od tego, by decydować w takich sytuacjach – mówił cytowany przez serwis lovekrakow.pl.
Wisła Kraków oficjalnie nie komentuje wydarzeń. „PZPN ma odpowiednie narzędzia”
Zwróciliśmy się z zapytaniem o komentarz do sytuacji w Wiśle Kraków, Hutniku Kraków i Polskim Związku Piłki Nożnej. Nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi z federacji, ani od Hutnika. Z kolei rzecznik prasowy „Białej Gwiazdy” Damian Urbaniec przekazał nam, że klub nie zamierza komentować sprawy.
– Polski Związek Piłki Nożnej ma odpowiednie narzędzia do rozpatrzenia, oceny i wyciągnięcia wniosków z tego zdarzenia, które wywołuje szerokie oburzenie. Klub nie będzie komentował tej sprawy – przekazał nam.
Sprawa z pewnością będzie miała swoją kontynuację.











