Powrót Papszuna to dobry ruch?
Po ogłoszeniu ponownego dołączenia do Rakowa Częstochowa przez Marka Papszuna w sieci zawrzało. Obecnie w przestrzeni mediów społecznościowych (głównie portal X) można dostrzec debatę dotyczącą prawidłowości poczynionego ruchu przez właściciela “Medalików” – Michała Świerczewskiego. Środowisko dziennikarzy sportowych czy ekspertów w większości jest ze sobą zgodna. Powrót 49-letniego szkoleniowca to słuszna decyzja.
Ekspert Viaplay oraz Kanału Sportowego – Marcin Borzęcki w swoim wpisie wyraźnie przedstawił zalety powrotu trenera Papszuna do Rakowa. Podkreślił również, że dla polskiego szkoleniowca to nie musi być porażka, ani krok w tył. Podobną opinią podzielił się również Damian Smyk z portalu goal.pl. Wspomniany dziennikarz dowiedział się także, że stary-nowy trener “Medalików”, będzie posiadał najwyższy kontrakt w Ekstraklasie spośród wszystkich szkoleniowców.
Entuzjazmem podzielił się również jeden z członków zarządu Kanału Sportowego – Michał Pol, który uważa, że powrót tak dobrego trenera może być wartością dodaną dla całej Ekstraklasy.
Nieco innym podejściem wykazał się redaktor naczelny TVP Sport – Sebastian Staszewskim, dla którego powrót do byłego klubu może być – “zmaganiem się z własną legendą”.
Najbardziej krytyczną opinią wykazał się Artur Kwiatkowski z Canal+. Dziennikarz sądzi, że Marek Papszun popełnił błąd odchodząc rok temu z Rakowa Częstochowa oraz nie bardzo widzi sens tego powrotu.
Podsumowując opinie dziennikarzy można stwierdzić, że środowisko przyjęło powrót starego-nowego trenera “Medalików” z optymizmem. Na efekty jego pracy przyjdzie nam poczekać na start nowego sezonu, kiedy to Marek Papszun przejmie obowiązki pierwszego szkoleniowca po odchodzącym Dawidzie Szwardze.