Skorupski zagrał na zero z tyłu
Choć środek obecnego tygodnia stoi pod znakiem głównie rozgrywek pucharowych, w kilku europejskich ligach rozgrywane są mecze ligowe. Przykładem są Włochy, gdzie we wtorek rozegrano sześć meczów w ramach dziewiątej kolejki Serie A.
W jednym z nich Bologna mierzyła się przed własną publicznością z Torino. Mecz nie zachwycił, jeśli chodzi o sytuacje podbramkowe i okazje do zmiany wyniku. Bezbramkowy remis to między innymi zasługa Łukasza Skorupskiego.
Polski bramkarza co prawda nie miał zbyt wiele pracy, ale wybronił dwa groźne uderzenia ekipy z Turynu – pokonać go próbowali Guillermo Maripan i Giovanni Simeone. Bramkarz reprezentacji Polski tym samym zachował czyste konto po raz trzeci w sezonie.
Niezłe oceny Skorupskiego
Włoskie media nie były zbyt wylewne przy opisie występu Polaka. – Był praktycznie bezczynny – napisał portal calciomercato.com, wystawiając mu ocenę 6. Taką samą notę dostał od dziennikarzy tuttomercatoweb.com i onefootball.com. – Widz, który nie zapłacił za bilet. Nie miał się o co martwić – napisał drugi z serwisów.
Po trzecim w sezonie remisie Bologna z dorobkiem 15 punktów zajmuje szóste miejsce w tabeli Serie A. Torino z kolei ma 12 „oczek” i plasuje się na 11 pozycji.











