HomePiłka nożnaLech stracił szanse na puchary. Podział punktów w Łodzi

Lech stracił szanse na puchary. Podział punktów w Łodzi

Źródło: Własne/ Canal+Sport

Aktualizacja:

W ostatnim, niedzielnym meczu 33.kolejki PKO BP Ekstraklasy, Widzew Łódź zremisował z Lechem Poznań 1:1. Oznacza to, że drużyna trenera Rumaka straciła szanse na brązowy medal mistrzostw Polski.

Bartosz Mrozek

PressFocus

Intensywna pierwsza połowa

Zaskakująco solidnie w mecz weszła drużyna trenera Mariusza Rumaka. Lech nie wyglądał na zespół załamany mentalnie po ostatniej, bolesnej porażce z Legią Warszawa na własnym stadionie. “Kolejorz” potrzebował zwycięstwa nad Widzewem, żeby zachować swoje szanse na trzecie miejsce w tym sezonie. A po zwycięstwie drużyny Goncalo Feio nad Wartą, stawiało to dzisiejszych gości z Poznania pod ścianą. Brak europejskich pucharów byłby olbrzymim ciosem dla całej społeczności klubu ze stolicy Wielkopolski.

Lech wyglądał naprawdę przyzwoicie i w 21.minucie objął prowadzenie w tym spotkaniu. Doskonale na głowę Kristoffera Velde dośrodkował Filp Szymczak i goście mogli się cieszyć z bramki na 1:0. Widzew kontynuował niezbyt dobrą formę, którą pokazywał w ostatnich trzech przegranych meczach pod rząd.

Widzew zdołał jeszcze w pierwszej połowie poszukać swoich okazji do wyrównania i w samej końcówce Piotr Lasyk odgwizdał rzut karny dla gospodarzy. Po faulu Mrozka na Cybulskim, piłkę na jedenastym metrze ustawił Imad Rondić i łodzianie schodzili na przerwę przy remisie 1:1. Lech miał optyczną przewagę, ale nie zdołał dowieść jednobramkowej przewagi.

Bartosz Mrozek bohaterem

Zdecydowanie lepiej w drugą cześć meczu weszła drużyna trenera Myśliwca. Widzew raz za razem tworzył sobie świetne sytuacje i tylko znakomita postawa Bartosza Mrozka, uchroniła “Kolejorza” przed stratą drugiej bramki. Lech nie był już konkretny w swoich działaniach po przerwie, skupiając się głównie na obronie niskiej.

Można było pochwalić gospodarzy za odpowiednią reakcję po nie najlepszej pierwszej połowie. Jednak w najważniejszych momentach pod bramką przeciwnika brakowało skuteczności co mogło frustrować licznie zgromadzonych fanów Widzewa na swoim stadionie.

“Kolejorz” nie wyglądał po przerwie na zespół, który za wszelką cenę chciałby sięgnąć w tym meczu po pełną pulę, w efekcie czego szanse na europejskie puchary malały z każdą upływającą minutą. Dopiero w końcowych fragmentach przyjezdni stwarzali sobie sytuację do wygarnięcia pełnej puli.

Ostatecznie ani jeden ani drugi zespół nie zdołał zdobyć drugiej bramki i Widzew podzielił się punktami z Lechem Poznań. W końcówce świetną szansę miał jeszcze kapitan “Kolejorza” – Mikael Ishak, ale jego główkę doskonale wybił Rafał Gikiewicz. Zatem poznaniacy w ostatniej kolejce będą grali tylko i wyłącznie o honor, z walczącą o życie Koroną Kielce.

Widzew Łódź – Lech Poznań 1:1 (1-1)

Imad Rondić (k) 43′ – Kristoffer Velde 21′

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Flick jest wściekły! Nie patyczkował się po końcowym gwizdku
Kibole Cracovii nie wytrzymali! Beznadziejne zachowanie [WIDEO]
Feio zszokował tą wypowiedzią. Nie gryzł się w język mówiąc o sędziach
Lewandowski oceniony po meczu przez Hiszpanów. Oto noty
Olbrzymia kontrowersja w hicie Ekstraklasy! Cracovii należał się rzut karny?
Barcelona sensacyjnie wypuściła wygraną z rąk! Co zrobił Kounde?! [WIDEO]
Di Maria zachwycił, cóż za gol! Bramka sezonu już znana?! [WIDEO]
Lewandowski znowu z golem! Flick odetchnął z ulgą [WIDEO]
Hit kolejki nie zawiódł! Legia pokonała Cracovię [WIDEO]
Ależ zadyma w meczu Barcelony! Iago Aspas nie wytrzymał! [WIDEO]