Kulesza bez miejsca w Komitecie Wykonawczym UEFA
Obrady rozpoczęły się w czwartek o godzinie 9:30 i zakończyły po nieco ponad trzech godzinach. Jednym z kluczowych punktów Kongresu UEFA były właśnie wybory do Komitetu Wykonawczego europejskiej centrali, w których brał udział aktualny prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Jak się jednak okazało, po zakończeniu kadencji przez Zbigniewa Bońka nie będziemy mieć polskiego przedstawiciela w KW. Cezary Kulesza otrzymał 21 głosów, a to nie wystarczyło, by znaleźć się w gronie wybranych kandydatów. Prezes PZPN był pierwszym “pod kreską”.
Polska piłka mocno straci?
Kulesza znajdował się w gronie 11 kandydatów na jedno z siedmiu dostępnych stanowisk w Komitecie Wykonawczym UEFA, czyli najwyższym organie wykonawczym europejskiej organizacji. W jego skład wchodzą prezydent UEFA, 16 innych członków wybranych przez Kongres, a także dwóch działaczy nominowanych przez Europejskie Stowarzyszenie Klubów (ECA) i jeden przez Ligi Europejskie (EL).
Wśród obowiązków Komitetu Wykonawczego znajdują się m.in. wybór organizatorów najważniejszych imprez, w tym mistrzostw Europy, finałów Ligi Mistrzów, Ligi Europy i Ligi Konferencji, ale także m.in. rozdział środków pomocowych.
Były prezes PZPN Michał Listkiewicz mówił, że ewentualne miejsce Kuleszy w strukturach UEFA mocno pomogłoby polskiej piłce. – Istnieje chociażby program Hat-Trick, z którego można uzyskać finansowanie na budowę ośrodków szkoleniowych, siedziby związku. Takie wsparcie by się przydało PZPN-owi, który chciałby taki ośrodek zbudować. Środki są jednak ograniczone i dla wszystkich nie starcza. Trzeba lobbować o jak największą dotację, a miejsce w Komitecie Wykonawczym to umożliwia – mówił.