Jakub Kiwior – 0 minut przeciwko West Hamowi (0:1)
Starcie z West Hamem było jedenastym ligowym meczem z rzędu, w którym Jakub Kiwior nie zaliczył ani minuty. Na 26 spotkań Arsenalu w tym sezonie Premier League Polak wystąpił tylko w ośmiu. To jedynie nieco ponad 30 procent. 24-latek ma zadatki, aby w przyszłości być naszym podstawowym stoperem w kadrze, ale obecna sytuacja Kiwiora w północnym Londynie zdecydowanie szkodzi jego karierze. Jeśli Mikel Arteta nie zapewni go o większej częstotliwości występów w następnym sezonie, lato powinno być czasem opuszczenia drużyny Kanonierów przez naszego rodaka.
Matty Cash – 70 minut przeciwko Chelsea (2:1)
Prawy obrońca wrócił po przerwie do składu The Villans. Cash w ostatnim czasie ominął kilka meczów z powodu kontuzji. Na szczęście uraz nie był bardzo poważny i 27-latek zameldował się na boisku już w zaległym spotkaniu z Liverpoolem w środku tygodnia (2:2). Zaliczył tam 23 minuty, wchodząc na boisko w drugiej połowie.
W meczu minionej kolejki z Chelsea Cash wyszedł już w pierwszym składzie. Trener Unai Emery nie chciał go jednak obciążać i w 70. minucie dał mu odpocząć. W kwestii występu reprezentanta Polski, można mieć do niego pewne pretensje w sytuacji, w której Aston Villa straciła bramkę. Obrońca miał ubezpieczać Enzo Fernandeza, który jednak uciekł spod opieki 27-latka i strzelił gola. Drużyna z Birmingham zdołała jednak odrobić straty, a nawet pokonać Chelsea, więc błąd Casha nie miał przykrych konsekwencji. Warto też zaznaczyć, że akcja bramkowa The Villans, po której strzelili oni gola na 1:1, rozpoczęła się od fantastycznego podania reprezentanta Polski.
Łukasz Fabiański – 0 minut przeciwko Arsenalowi (1:0)
Doświadczony bramkarz pełni obecnie rolę zmiennika Alphonse’a Areoli. Graham Potter zdecydowanie częściej stawia na francuskiego golkipera. Po meczu z Arsenalem raczej to się nie zmieni – rywal Fabiańskiego zachował czyste konto, a Młoty sensacyjnie pokonały wicelidera 1:0. Polakowi zostało cierpliwe oczekiwanie na powrót na boisko, lecz do końca sezonu coraz mniej czasu.
Jakub Stolarczyk – 0 miunt przeciwko Brentford (0:4)
Polski golkiper dzielnie zastępował Madsa Hermansena, ale gdy Duńczyk wrócił do zdrowia, to nasz rodak stracił miejsce w składzie. Utalentowany rywal Stolarczyka nie ma jednak ostatnio najlepszego czasu – w ostatnich trzech meczach w Premier League wpuścił aż 10 bramek. Warto zaznaczyć, że defensywa Leicester też nie jest na najwyższym poziomie, ale może trener Ruud van Nistelrooy zdecyduje się powrócić do Stolarczyka, który w końcu miewał naprawdę dobre występy (na przykład wygrany mecz z Tottenhamem).
Jan Bednarek – 12 minut przeciwko Brighton (0:4)
Dla Jana Bednarka nie była to udana kolejka. Polski obrońca nabawił się kontuzji już w 12. minucie meczu. Uraz był na tyle dolegliwy, że nasz rodak opuścił boisko. Zmienił go Armel Bella-Kotchap. Southampton mecz z Brighton przegrało aż 0:4.
Jeśli Bednarek wypadnie na dłuższy czas, Michał Probierz będzie mieć twardy orzech do zgryzienia. Stoper Świętych wydawał się jednym z niewielu pewnych elementów, jeżeli chodzi o obsadę defensywy reprezentacji Polski. Jego absencja będzie stanowić dla selekcjonera spore utrudnienie w kompletowaniu obrony Biało-Czerwonych. Trener Ivan Jurić ostatnio przekonywał, że sytuacja zdrowotna Bednarka nie jest skomplikowana. Oby tak pozostało do marcowych meczów kadry.
Komplet wyników 26. kolejki Premier League:
Leicester City 0:4 Brentford
Everton 2:2 Manchester United
Southampton 0:4 Brighton
Ipswich Town 1:4 Tottenham
Fulham 0:2 Crystal Palace
Bournemouth 0:1 Wolverhampton
Arsenal 0:1 West Ham
Aston Villa 2:1 Chelsea
Newcastle United 4:3 Nottingham Forest
Manchester City 0:2 Liverpool
Terminarz 27. kolejki Premier League:
(25.02)
Brighton – Bournemouth
Crystal Palace – Aston Villa
Wolverhampton – Fulham
Chelsea – Southampton
(26.02)
Brentford – Everton
Manchester United – Ipswich Town
Nottingham Forest – Arsenal
Tottenham – Manchester City
Liverpool – Newcastle United
(27.02)
West Ham – Leicester City