Pech greckiego bramkarza
Reprezentacja Anglii w tegorocznej edycji Ligi Narodów nie rywalizacje w ścisłej europejskiej czołówce, a w dywizji B. Dlatego zamiast spotkań z Hiszpanią, Niemcami czy Portugalią, Synowie Albionu mierzą się choćby z Grecją, z którą zagrali w czwartek. Anglicy okazali się zdecydowanie lepsi od swoich rywali i pewnie wygrali 3:0, a swój udział miał w tym nawet grecki bramkarz.
W 78. minucie rywalizacji Jude Bellingham zgarnął piłkę na środku boiska i popędził z nią w stronę greckiej bramki. Kiedy po samotnym rajdzie zawodnik Realu Madryt znalazł się tuż przed polem karnym, zdecydował się na atomowe uderzenie. Piłka po strzale Anglika zatrzymała się co prawda na słupku greckiej bramki, jednak przy dużej dozie szczęście odbiła się prosto w nogi Odiseasa Wlachodimosa, który skierował ją prosto do własnej siatki.
Po pięciu rozegranych spotkaniach Anglicy przewodzą grupie 2 w dywizji B Ligi Narodów. Synowie Albionu punkty stracili zaledwie raz, kiedy w październiku przegrali na własnym boisku z Grekami 1:2.