Wojciech Szczęsny chce być numerem jeden
Wojciech Szczęsny zastąpi w Barcelonie Marca-Andre ter Stegena i będzie podstawowym bramkarzem w zespole Hansiego Flicka. Kontuzja Niemca spowodowała, że działacze Dumy Katalonii musieli w krótkim czasie znaleźć zastępstwo. Początkowo zakładano, że schedę po 32-latku przejmie wychowanek – Inaki Pena. Jednak ostatecznie udało się przekonać do powrotu ze sportowej emerytury 84-krotnego reprezentanta Polski. Były zawodnik Juventusu ma podpisać kontrakt do czerwca 2025 roku, występować z numerem 25 na koszulce oraz zadebiutować w barwach Blaugrany 20 października w meczu z Sevillą.
34-latek przez decyzją o wznowieniu kariery przekazał konkretny warunek, który był kluczowy w kontekście całej operacji. – Z tego, co rozumiem, doszło do rozmowy pomiędzy Lewandowskim a Szczęsnym, podczas której bramkarz powiedział »Lewemu«, że albo będzie podstawowym graczem, albo nie przyjdzie – podkreślił dziennikarz Jofre Mateu w programie “Carrusel Deportivo”.