Polskie zespoły bez szans w Europie?
Po zwycięstwie Legii Warszawa nad Wartą Poznań, a także kolejnej utracie punktów przez Lecha, znamy już komplet zespołów, które będą reprezentować nasz kraj w europejskich pucharach. W przeciwieństwie do Jagielloni, Śląska oraz Wisły, drużyna ze stolicy ma wyrobiony współczynnik, na który “Wojskowi” pracowali ostatnimi występami w Lidze Konferencji. To daje nam nadzieję, że występy polskich klubów niekoniecznie muszą zakończyć się na wczesnych rundach eliminacyjnych. Innego zdania jest obecny ekspert TVP Sport – Grzegorz Mielcarski. Co były napastnik FC Porto mówił o drużynach, które będą reprezentować nas w pucharach w sezonie 2024/2025?
– Powiem szczerze, jestem pełen obaw. Nie jest winą Wisły, ani Śląska czy Jagiellonii, że pozostałe zespoły aż tak obniżyły formę. Dzięki temu to właśnie te drużyny będą nas reprezentować. Będę bardzo mocno trzymał kciuki. Aczkolwiek jestem zaniepokojony, gdyż Wisła jest w dość nieciekawym miejscu jakim jest walka do końca o baraże. Ze Śląska odejdzie najlepszy zawodnik – Erik Exposito. A nie wiem czy tak szybko klub jest w stanie znaleźć zastępcę – mówił Grzegorz Mielcarski.
– Uważam, że z Jagiellonii również dwóch, a nawet trzech zawodników może odejść do lepszych klubów. Chciałbym się mylić. Jednak może się okazać, że za ten sezon pełen niespodzianek, przyjdzie nam zapłacić wysoką cenę w Europie. Sądzę, że możemy szybko z niej odpaść. I będziemy się po tym długo zbierać, żeby ponownie w rankingu klubowym dojść do fazy rozstawienia od drugiej rundy eliminacji – podsumował były napastnik reprezentacji Polski.