Raków lepszy od Maccabi Hajfa
Raków Częstochowa w czwartkowy wieczór pokonał 2:0 Maccabi Hajfa. Na stadionie w węgierskim Debreczynie (drużyny z Izraela nie mogą rozgrywać spotkań we własnej ojczyźnie z powodu konfliktu trwającego w Strefie Gazy) podopieczni Marka Papszuna odrobili straty z pierwszego spotkania i wywalczyli awans do kolejnej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy.
W poprzedni czwartek w Częstochowie Raków przegrał 0:1. Na Węgrzech potrzebował jednak nieco ponad 45 minut, aby wyrównać stan dwumeczu. W doliczonym czasie pierwszej połowy do siatki trafił Peter Barath. Pomocnik pewnym strzałem głową pokonał bramkarza rywala. Asystował mu Michael Ameyaw, który wrzucał piłkę z rzutu rożnego.
O Ligę Konferencji Europy zagrają z Bułgarami
Po zmianie stron przewagę Rakowa powiększył Lamine Diaby-Fadiga. Francuski napastnik w 76. minucie wykorzystał rzut karny. Warto dodać, że od 55. minuty Maccabi grało w dziesiątkę, ponieważ drugą żółtą kartkę zarobił obrońca Lisav Eissat. Dwubramkowe prowadzenie wystarczyło, aby wicemistrz Polski wyeliminował bezbarwnego dziś rywala. Podopieczni Marka Papszuna rozegrali na Węgrzech dobre spotkanie i zasłużyli na ostateczną promocję do ostatniej rundy eliminacji.
O awans do fazy ligowej LKE Medaliki zagrają z Ardą Kyrdżali. Ekipa z Bułgarii w III rundzie pokonała litewski Żalgiris Wilno. W pierwszym spotkaniu triumfowała 1:0, w rewanżu natomiast zwyciężyła 2:0. Raków zagra ze swoim przeciwnikiem 21 i 28 sierpnia. Początek zmagań w turnieju finałowym już 2 października.