Marc-Andre ter Stegen ma już wrócić do składu
Marc-Andre ter Stegen ma za sobą trudne miesiące. Niemiecki bramkarz nabawił się poważnej kontuzji kolana we wrześniowym meczu z Villarrealem. Od tego czasu 32-latek rozpoczął żmudną rehabilitację. Jakby tego było mało, Wojciech Szczęsny – a więc zastępca Niemca – stał się pewnym punktem Barcelony. Były reprezentant Polski mógł nawet pochwalić się imponującą serią 23 meczów bez porażki. Coraz głośniej mówi się o tym, że “Szczena” przedłuży umowę z Dumą Katalonii.
Wszystko wskazuje na to, że w sezonie 2025/26 Szczęsny będzie rywalizował o miejsce w pierwszym składzie z ter Stegenem. Niewykluczone, że Niemiec będzie do dyspozycji Hansiego Flicka już pod koniec bieżącej kampanii. Hiszpańskie media wciąż trąbią o tym, że rehabilitacja golkipera przebiega znacznie lepiej, niż zakładano. 32-latek bierze udział w części zajęć drużynowych.
Jak donosi hiszpański dziennikarz Adria Albets, w sprawie rywala Szczęsnego doszło do przełomu. Sztab szkoleniowy Barcy ma pozwolić mu na to, by wraz z drużyną pojechał na mecz finału Pucharu Króla z Realem Madryt. Co więcej, zdaniem Albetsa reprezentant Niemiec twierdzi, że już może pomóc swojemu zespołowi.
Mecz o trofeum rozpocznie się 26 kwietnia (sobota) o godzinie 22:00. Piłkarzy Barcelony i Realu Madryt ugości Estadio La Cartuja, które znajduje się w Sewilli.