HomeExtraBednarek na plus, Frankowski na minus, czyli najwięksi wygrani i przegrani zgrupowania reprezentacji Polski

Bednarek na plus, Frankowski na minus, czyli najwięksi wygrani i przegrani zgrupowania reprezentacji Polski

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Jan Bednarek, Jakub Kamiński czy Łukasz Skorupski to wygrani marcowego zgrupowania reprezentacji Polski. A którzy piłkarze pogorszyli swoje notowania?

Jan Bednarek Polska Portugalia

SOPA Images Limited / Alamy
Na zdjęciu: Jan Bednarek

– Uważam, że te 9-10 dni to był stracony czas dla sztabu. Punkty zawsze by były, a niczego nowego się nie dowiedzieliśmy, stoimy w miejscu. Myślę, że gdybym ja był w sztabie, to przed tymi meczami bym pomyślał, że powinny one ułożyć się same – powiedział w studiu Kanału Sportowego Janusz Michallik, były reprezentant USA. Możemy podpisać się pod słowami naszego eksperta, ale jednak postaraliśmy się znaleźć jakiekolwiek pozytywy marcowego zgrupowania, choć nie było ich zbyt wiele. Kto może być zadowolony po meczach z Litwą (1:0) i Maltą (2:0), a czyje notowania się pogorszyły?

NA PLUS

Jan Bednarek

Obrońca Southampton dobił do 60 występów w reprezentacji Polski. Większość z nich była przeciętna, czy wręcz słaba. Jednak ostatnie dwa zgrupowania były akurat udane dla Jana Bednarka. W meczu z Litwą i Maltą wyglądał najlepiej spośród tercetu naszych stoperów. Jakby wreszcie dojrzał do roli lidera formacji obronnej. Wychodzi na to, że czasem lepiej grać regularnie w absolutnie najgorszym zespole Premier League, niż grzać ławkę w Arsenalu.

Jakub Kamiński

Przeciwko Litwie wszedł na końcówkę i zdołał zanotować bardzo ważną asystę przy trafieniu Roberta Lewandowskiego. W kilkanaście minut zrobił więcej, niż Frankowski przez cały mecz. W spotkaniu z Maltą był najaktywniejszym zawodnikiem. Udowodnił, że warto na niego stawiać. Problem piłkarza Wolfsburga polega na tym, że na lewej flance niepodważalne miejsce ma Nicola Zalewski. Oczywiście, Kamiński grywał także na prawej stronie, ale wydaje się, że więcej daje na lewej, gdzie można ścinać akcję do środka i szukać prawej nogi.

Łukasz Skorupski

W meczu z Litwą miał tylko jedną interwencję, ale za to kluczową, bo w 75. minucie wciąż było 0:0. Przeciwko Malcie dwa razy wykazał się kunsztem przy strzałach z dystansu. Dlaczego go wyróżniamy po marcowym zgrupowaniu? Bo przecież w Lidze Narodów Michał Probierz rotował nim i Marcinem Bułką. Dziś nikt już nie powinien mieć wątpliwości, że ”Skorup” zasłużył, aby być ”jedynką”.

Karol Świderski

Choć Krzysztof Piątek przyjechał na zgrupowanie jako wicelider strzelców ligi tureckiej, to i tak był niżej w hierarchii niż Karol Świderski. Po meczu z Litwą Probierz mógł żałować swojej decyzji, bo napastnik Panathinaikosu zagrał mizernie. Ale przeciwko Malcie się odbudował. Zdobył dwie bramki i jeśli selekcjoner będzie chciał grać duetem napastników, to w castingu na partnera dla Roberta Lewandowskiego, z pole position będzie startował ”Świder”, który Probierza zna jeszcze z czasów Jagiellonii.

NA MINUS

Kacper Urbański

Pomocnik Monzy znalazł się w tym gronie, ale to nie do końca jego wina, że nie zagrał ani minuty w obu meczach. Probierz tłumaczył, że Urbański nie gra w klubie, więc dlatego nie dostał szansy. Kacper faktycznie nie gra dużo, ale jednak zaliczył 419 minut z 720 możliwych w nowym klubie. Tymczasem Jakub Moder na poprzednich zgrupowaniach dostawał szanse, choć miał w nogach… dziewięć minut w Premier League. Ale przyzwyczailiśmy się już, że selekcjoner nie jest konsekwentny w swoich wyborach. Wydawało się, że charakterystyka Urbańskiego idealnie pasuje na mecze ze słabymi rywalami, gdzie będziemy mieli większe posiadanie piłki. Tym bardziej że nie było ani Zielińskiego, ani Zalewskiego.

Przemysław Frankowski

Do tej pory Frankowski z reguły grał w reprezentacji z zaciągniętym hamulcem. I marcowe zgrupowanie tego nie zmieniło. Przeciwko Litwinom miał wreszcie okazję do pokazania swojej jakości w ofensywie, ale… jej nie pokazał. Nie potrafił zastąpić kontuzjowanego Nicoli Zalewskiego choćby w 50 procentach.

Przeciwko Malcie wrócił z lewej flanki na prawą, czyli swoją nominalną. Problem w tym, że nie odmieniło to jego zachowawczego stylu gry. Brakowało mu polotu i przebojowości. Probierz na niego regularnie stawia, ale chyba nawet on już zrozumiał, że Frankowski niewiele daje tej reprezentacji.

Kamil Piątkowski

Błysnął przeciwko Szkocji na poprzednim zgrupowaniu, dzięki czemu wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie, choć pomogła mu też pewnie kontuzja Pawła Dawidowicza. I choć mierzyliśmy się ze słabiutkimi rywalami w marcu, to Piątkowski nie potwierdził, że należy mu się pierwsza jedenastka. Zabrakło mu pewności w defensywie, a przy rozegraniu zbyt często jego długie podania były niecelne.

Krzysztof Piątek

Przed zgrupowaniem większość kibiców domagała się Piątka w pierwszym składzie, bo rozgrywa świetny sezon w lidze tureckiej. Przeciwko Litwie wszedł jednak dopiero z ławki. I choć starał się być aktywnym, to słabiutkim występem z Maltą pogorszył swoją sytuację w kadrze. Dziś drugim napastnikiem kadry jest Karol Świderski. Piątek ma szczęście, że kolejne zgrupowanie dopiero w czerwcu, a do tego czasu wiele może się zmienić.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Arsenal pokonał Fulham. Jakub Kiwior wrócił na boisko
Lewandowski przebił Messiego i Ronaldo. Nikt się tak pięknie nie starzeje!
Kamil Grosicki przemówił! Z kim woli zagrać w finale Pucharu Polski?
PULULU I POL: OFERTA Z LECHA, BETIS W LK, KULISY SZATNI I… DUCH PUSZCZY
Goncalo Feio niepewny przyszłości w Legii Warszawa. Kluczowa rozmowa przed trenerem!
Pogoń Szczecin w finale Pucharu Polski! Portowcy lepsi od Puszczy Niepołomice
Ta drużyna jest już jedną nogą w Ekstraklasie! Prawie sto procent szans!
Jagiellonia może zagrać bez kibiców w Superpucharze! Co na to Afimico Pululu?
Andrea Pirlo może objąć klub reprezentanta Polski! Kuriozalna sytuacja
Mikel Arteta zapowiedział wielkie transfery! Kibice Arsenalu przebierają nogami!