Roszady w Zagłębiu Lubin
Marcin Włodarski nie sprostał zadaniu, jakim była poprawa wyników względem tych, które z Zagłębiem Lubin jeszcze na początku sezonu osiągał Waldemar Fornalik. Były selekcjoner młodzieżowych reprezentacji Polski został zatrudniony pod koniec września, ale pod jego wodzą zespół nie zanotował progresu.
Po 24 rozegranych spotkaniach Zagłębie z dorobkiem zaledwie 22 punktów zajmuje dopiero 15. miejsce, tuż nad strefą spadkową. Poza zwycięstwem 2:1 z Puszczą Niepołomice w pierwszej wiosennej kolejce, później zespół Włodarskiego zanotował cztery kolejne porażki.
Czarę goryczy przelał ostatni weekend i przegrane 0:1 wyjazdowe spotkanie z GKS-em Katowice. W poniedziałek klub wydał komunikat o zwolnieniu Włodarskiego, a jednym z pierwszych kandydatów, który był wymieniany w kontekście jego zastąpienia, był Czesław Michniewicz.
Michniewicz obejmie Zagłębie?
Były selekcjoner reprezentacji Polski, a także trener saudyjskiego Abha Club i marokańskiego AS FAR Rabat pozostaje bez zatrudnienia od połowy października. W Zagłębiu pracował już w latach 2006-2007, a czy jest szansa na to, aby ponownie objął ten klub?
Wojciech Tomaszewski, dyrektor Zagłębia w programie “Tylko Sport” w Kanale Sportowym nie chciał uchylać rąbka tajemnicy. – Jeszcze musimy chwilę poczekać na nowego trenera. Nazwisk w mediach przewinęło się całkiem sporo. Nie mogę powiedzieć o konkretach, ale myślę, że niebawem wszyscy poznamy ostateczną decyzję – powiedział.
Tomaszewski dodał, że nowy menedżer będzie miał dwa cele. – Kolejny wybór trenera ma być nastawiony zarówno na utrzymanie w Ekstraklasie, jak i budowę długofalowej wizji. Najważniejsze jest pozostanie w lidze, ale nie powinniśmy zatracać swojej idei, czyli graniu Polakami i młodymi piłkarzami. Kryteria co do wyboru trenera były zachowane – dodał.