Barcelona musi radzić sobie bez Pedriego
Barcelona przegrała arcyważny mecz z Realem Madryt 1:2. Po ligowym starciu odwiecznych rywali „Królewscy” mają już pięć punktów przewagi nad resztą stawki. Piłkarze Hansiego Flicka kończyli niedzielny mecz w dziesiątkę. Tuż przed końcowym gwizdkiem z boiska wyleciał Pedri.
W środę okazało się, że podczas El Clasico reprezentant Hiszpanii nabawił się kontuzji ścięgna udowego. Choć Javi Miguel z dziennika „AS” przekonuje, że 22-latek będzie pauzował przez trzy tygodnie, niektórzy dziennikarze twierdzą, że gwiazdę czeka aż pięć tygodni przerwy. Należy jednak zakładać, że Pedri wróci do kadry meczowej Barcelony dopiero po listopadowej przerwie reprezentacyjnej. Oznacza to, że pomocnik straci m.in. mecz z Club Brugge w fazie ligowej Ligi Mistrzów.
Kontuzja Pedriego to poważny problem dla Hansiego Flicka. W sezonie 2025/26 nikt nie grał więcej od Hiszpana. Spędził na boisku aż 1099 minut. Jego bilans to dwa gole i dwie asysty w 13 występach. Niemiecki trener może pocieszać się jedynie tym, że w starciu z Elche najprawdopodobniej będzie mógł skorzystać z Roberta Lewandowskiego. Do formy powoli wraca także Joan Garcia, lecz sztab szkoleniowy zamierza dać kolejną szansę Wojciechowi Szczęsnemu.
