Lewandowski pochwalił Francuzów
Martin Lewandowski i Maciej Kawulski rozpoczęli zagraniczną ekspansję swojej federacji w 2015 roku, a gala KSW 32 zgromadziła w hali Wembley Arena około 10 tysięcy kibiców. Kolejnymi przystankami były Irlandia, ponownie Anglia, Chorwacja oraz Czechy. W 2024 roku właściciele zdali sobie sprawę, że mają na kontrakcie jednego z najlepszych zawodników w historii organizacji oraz podwójnego mistrza – Salahdine’a Parnasse’a i postanowili zaprezentować produkt w jego ojczyźnie – Francji. Wybór padł na stolicę – Paryż, a “The Lion of Atlas” w spektakularny sposób znokautował Valeriu Mircę. Sukces marketingowy ich rozochocił. Jeszcze w tym samym roku, wrócili nad Sekwanę. Na gali XTB KSW 101 Parnasse’a udowodnił, że wciąż jest wielki i pokonał Wilsona Varelę.
XTB KSW 101: Parnasse obronił pas. Kto jeszcze wygrał w Paryżu? [Wyniki gali]
W trakcie transmisji na antenie Canal+ Mateusz Borek, poinformował, że na trybunach hali Paris La Defense Arena pojawiło się ponad 17 tysięcy widzów. – To historyczny rekord KSW w hali i trzecia frekwencja, która ustępuje jedynie dwóm galom na PGE Narodowym – przekazał współzałożyciel “Kanału Sportowego”. Następnie Lewandowski pochwalił francuskich kibiców i porównał ich z Polakami. – Poświęciliśmy bardzo dużo czasu na promocję i przygotowanie się do tej gali. Publika jest naprawdę wspaniała. Odbiera każdy ruch z dużym entuzjazmem. W Polsce mi tego w ostatnim czasie zabrakło. Kiedyś też publika była żywiołowa, ale jesteśmy dojrzalszym rynkiem. Ja to rozumiem – powiedział 49-latek. Niewykluczone, że w najbliższym czasie KSW opuści Europę. Lewandowski ujawnił szokującą lokalizację.