Krzysztof Głowacki poddany po… 23 sekundach! Niespodzianka [WIDEO]

Krzysztof Głowacki dał się zaskoczyć rywalowi

Krzysztof Głowacki ma na swoim koncie tytuły mistrza świata WBO w wadze półciężkiej. Dwa lata temu „Główka” postanowił zamienić boks na MMA. Po wygranej z Patrykiem Tołkaczewskim musiał uznać wyższość Dawida Kasperskiego. Z kolei na gali XTB KSW 104 zmierzył się z Jordanem Nandorem. Walka została jednak uznana za nieodbytą. Francuz wsadził Głowackiemu palec w oko.

Na gali Babilon MMA 55 obaj panowie spotkali się po raz drugi. Tym razem obyło się bez kontrowersji. W pierwszych sekundach co-main eventu Nandorowi udało się złapać duszenie gilotynowe. Głowacki bardzo szybko stracił przytomność. Po 23 sekundach sędzia Piotr Jarosz przerwał pojedynek. Można powiedzieć, że takiego rozstrzygnięcia nikt się nie spodziewał.

Krzysztof Głowacki przegrał z Jordanem Nandorem na gali Babilon MMA 55 ❌ pic.twitter.com/I0p82FJ6xL

— Polsat Sport (@polsatsport) November 21, 2025

Krzysztof Głowacki nie będzie miło wspominać rewanżowego starcia z Jordanem Nandorem – zwłaszcza, że była to jego pierwsza walka dla federacji Babilon MMA. Były mistrz świata podpisał kontrakt z organizacją w sierpniu 2025 roku.

W walce wieczoru piątkowej gali Szymon Kołecki znokautował Marcina Łazarza. Tym samym złoty medalista olimpijski z Pekinu stał się nowym mistrzem wagi półciężkiej.