Milan zremisował z Feyenoordem 1:1 (1:2 w dwumeczu) i odpadł z Ligi Mistrzów już w 1/16 finału. Antybohaterem gospodarzy okazał się Theo Hernandez, który mając żółtą kartkę, postanowił wymusić jedenastkę. Szymon Marciniak nie dopatrzył się jednak faulu i ukarał Francuza kolejną żółtą kartką za symulowanie.
Ibrahimović komentuje porażkę
Na pomeczowej konferencji prasowej zabrał głos Zlatan Ibrahimović.
– Jesteśmy rozczarowani i źli. Sędzia [Szymon Marciniak – red] był surowy wobec Théo Hernandeza przy drugiej żółtej kartce. Czy Francuz symulował? Theo nie jest aktorem. Ta czerwona kartka zmieniła mecz. Ale nie szukamy wymówek. Pretensje możemy mieć przede wszystkim do siebie. Mogliśmy zrobić znacznie więcej, Feyenoord nie był lepszy. Zabrakło nam dojrzałości. Sami się zabiliśmy” – powiedział wyraźnie poirytowany Zlatan, który obecnie jest dyrektorem Milanu, współodpowiedzialnym za m.in politykę transferową klubu czy wybór szkoleniowca.
Teraz Milan skupi się na Serie A, gdzie zajmuje dopiero siódme miejsce i musi ścigać TOP 4, by grać w kolejnej edycji LM. Kilka tygodni temu Paulo Fonsekę na stanowisku trenera zastąpił Sergio Conceicao, ale drużyna wciąż nie może utrzymać stabilnej formy.