Zinczenko podzielił się anegdotą
Ołeksandr Zinczenko i Bernardo Silva rozpoczęli swoje przygody z Manchesterem City w tym samym momencie. Ukrainiec latem 2017 roku wrócił na Etihad po rocznym wypożyczeniu w PSV. Portugalczyk z kolei wtedy zasilił szeregi Obywateli w ramach transferu za 50 milionów euro z Monaco. Do czasu odejścia “Ziny” do Arsenalu w 2022 roku panowie współpracowali ze sobą, wygrywając wiele pucharów.
Przyjacielska relacja Zinczenko z Bernardo Silvą utrzymuje się do dziś. Ukraiński defensor w swojej książce “Believe” opowiedział anegdotę z wakacji. Rolę główną w historii odegrał właśnie Portugalczyk.
— Widziałem na Instagramie, że Bernardo Silva też wtedy był w południowej Francji. Wysłałem mu SMS-a z pytaniem czy kojarzy tutaj jakieś boisko na którym można poćwiczyć. Odpisał: “Po co ci boisko?”. Dałem mu znać, że muszę pobiegać. “Biegać? Po co? Zamierzasz ponownie spróbować wygrać Premier League? Zapomnij o tym. Zostań w domu” – odpowiedział – napisał “Zina”.
Ołeksandr Zinczenko zagrał w tym sezonie w zaledwie dwóch meczach. 27-latek zmaga się regularnie z problemami zdrowotnymi, które uniemożliwiają mu nabranie rytmu meczowego. Jego kontrakt z Arsenalem obowiązuje do końca czerwca 2026 roku.