Robert Lewandowski czeka na spotkanie Laporty z Zahavim
Robert Lewandowski stracił miejsce w wyjściowym składzie Barcelony na początku sezonu 2025/26. W ostatnich tygodniach Hansi Flick dawał dużo więcej szans Ferranowi Torresowi. Hiszpańskie media są rozczarowane statystykami 37-latka. Jakby tego było mało, w meczu z Litwą “Lewy” nabawił się urazu uda. Kontuzja uniemożliwi mu grę w El Clasico.
Wszystko to sprawiło, że pojawiły się spekulacje nt. dalszej przyszłości snajpera. Hiszpanie przekonywali, że jego wygasająca umowa nie zostanie przedłużona. Mówiło się też o tym, że mistrzowie Hiszpanii zaczynają rozglądać się za nowym napastnikiem. Na razie nie zapadły jednak żadne decyzje w tej sprawie.
Może się okazać, że wszystko wyjaśni się w najbliższych dniach. Jak twierdzi kataloński “Sport”, w poniedziałek do Barcelony przyleci Pini Zahavi, czyli agent Lewandowskiego. Izraelczyk obejrzy z trybun wtorkowy mecz z Olympiakosem Pireus w fazie ligowej Ligi Mistrzów. Będzie też rozmawiać z Joanem Laportą o przyszłości wicekróla strzelców LaLiga.

Według katalońskich dziennikarzy na niedzielnym spotkaniu klubowego zarządu o napastnika zapytany został Deco. Dyrektor sportowy nie chciał jednak uchylić rąbka tajemnicy. To dobre wieści dla takich klubów, jak AC Milan i Atletico Madryt. Jedni i drudzy są ponoć w gronie drużyn, które uważnie śledzą sytuację Roberta Lewandowskiego.