HomePiłka nożnaWłosi zarzucają to Zalewskiemu. Czy to prawda?

Włosi zarzucają to Zalewskiemu. Czy to prawda?

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Włoskie media wytykają Nicoli Zalewskiemu, że grając w Romie zapomina on, jak się drybluje. Często przywołują jego grę w reprezentacji Polski jako przeciwieństwo jego występów klubowych. Co na ten temat mówią statystyki?

Maciej Rogowski / Alamy

Zalewski i jego dryblingi

Dlaczego Zalewski w reprezentacji Polski zawsze potrafi minąć rywala, a w Romie nigdy? – pyta “Il Messaggero” w ocenach po meczu Romy z Torino. Podobnego zdania jest włoski “Eurosport”. — Zalewski grając w Romie nigdy nie umie przedryblować swojego przeciwnika – napisali.

Statystyki przyznają całkowitą rację włoskiej prasie. Nicola Zalewski grając w tym roku w reprezentacji Polski zanotował łącznie 26 udanych dryblingów w 11 meczach (średnio udany drybling co 37 minut na boisku). W Romie z kolei w tym sezonie ma on zaledwie… jeden udany drybling. Raz przedryblował rywala w ośmiu meczach (minięcie przeciwnika średnio co 511 minut).

Zalewski ma także całkowicie inne statystyki bramkowe w kadrze narodowej i klubie. W reprezentacji Polski strzelił w tym roku bowiem trzy gole i zanotował trzy asysty – miał zatem bezpośredni udział przy bramce średnio co 161 minut. W Romie w tym sezonie dalej nie ma ani gola, ani też asysty. Łącznie w 113 rozegranych spotkaniach dla “Wilków” zdobył on zaledwie dwie bramki.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Eliminacje MŚ 2026: Koszyki, format, baraże [ZASADY, TERMINY]
Kosecki ujawnił historię z szatni. Doszło do duszenia [WIDEO]
Kluczowy gracz zostaje w PSG! Długoletni kontrakt podpisany
Oficjalnie: Guardiola przedłużył umowę z Manchesterem City
Opluł sędziego, dalej oglądał mecz, klub jest bezkarny. Dlaczego? Związek prosi o pytanie na piśmie
Załatwił Cracovii prawdziwego lidera. Teraz ujawnił kulisy
To już pewne! Gwiazda Kotwicy odeszła z klubu
Ronaldo odejdzie z Al-Nassr? Pojawiła się konkretna oferta
Ameyaw o symulacji przeciwko Jagiellonii. To nim kierowało
Kulesza szczerze o powołaniach Probierza. Nie liczy na cud