Oskar Pietuszewski na celowniku 40 klubów
Oskar Pietuszewski powoli zaczyna wyrastać na jednego z najciekawszych piłkarzy Jagiellonii. Skrzydłowy jest jeszcze bardzo młody, ma 17 lat, ale już widać, że w Białymstoku będą mieli z niego dużo szczęścia. W niedzielnym meczu z Cracovią zdobył bowiem swoją pierwszą bramkę w tym sezonie. Ponadto, jego gol śmiało może zostać nominowany do trafienia kolejki. Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie rozegrał łącznie 23 spotkania dla Jagi. Zanotował jedno trafienie i jedną asystę.
W poniedziałkowej “Mocy Futbolu” na antenie Kanału Sportowego dyskutowano na temat tego, jaką karierę może zrobić Pietuszewski. Okazało się, że skrzydłowi Jagiellonii już znajduje się w notesach wielu zagranicznych skautów. Ponoć zainteresowanie wykazywały przede wszystkim Anderlecht, Besiktas, VfL Wolfsburg czy Monaco.
“Gdyby chciał, byłby nuż w Europie”
– To byłaby bardzo ciekawa gradacja talentu, gdyby zestawić Jana Faberskiego i Oskara Pietuszewskiego. Pierwszemu, który gra w Ajaksie, wielką przyszłość wieszczą legendy holenderskiej piłki – zaczął Mateusz Borek.
– Gdyby sam Oskar Pietuszewski chciał, to by w Europie już był. Mariusz Piekarski mówił, że około 40 klubów się nim interesowało po jego pierwszym sezonie w Ekstraklasie – dodał Łukasz Olkowicz.
“To może być najwyższy transfer w historii ligi
– Skauci z całego świata, przykładając swój szablon do młodych zawodników, nie patrzą już na 19-latków. Patrzą na młodszych graczy. Takim fortelem udało się sprzedać Dariusza Stalamacha do Milanu. Włosi widzieli 16-letniego chłopaka, na którego stawia Jan Urban. Europa patrzy potem, że tak młody piłkarz gra w Ekstrakalsie i się zastanawia, czy to może być talent na miarę Włodzimierza Lubańskiego – stwierdził jeszcze Borek.
– Cel Pietuszewskiego jest taki: złapać minuty i doświadczenie, przygotować się do wyjazdu m.in. poprzez zrobienie prawa jazdy. Kiedyś Jaga musiała wypychać młodych piłkarzy, a teraz nie jest zmuszona, aby to robić. Może powiedzieć Pietuszewskiemu, że dostanie więcej minut, a w przyszłości to może być najwyższy transfer w historii ligi – zakończył Olkowicz.
Więcej o Jagiellonii w “Mocy Futbolu”!