W Legii była frakcja, która chciała powrotu tego trenera. To byłaby sensacja

Feio był przymierzany do Southampton i Rangersów

Goncalo Feio bez wątpienia jest jedną z najbarwniejszych postaci wokół polskiego futbolu. Jako szkoleniowiec Motoru Lublin i Legii Warszawa dał się poznać jako człowiek niezwykle impulsywny i wybuchowy. Był bohaterem wielu afer, skandali i kontrowersji. Jego zachowanie było często skazą przy ocenie jego umiejętności trenerskich – wyników mu bowiem odmówić nie można było. Wystarczy powiedzieć, że w Legii dotarł aż do ćwierćfinału Ligi Konferencji oraz zwyciężył w Pucharze Polski.

Według ostatnich doniesień medialnych Goncalo Feio jest o krok od dołączenia do Radomiaka Radom, gdzie zastąpi na stanowisku trenera Joao Henriquesa. Mateusz Borek podczas programu Kanału Sportowego poruszył temat portugalskiego szkoleniowca. Dziennikarz wyjawił, że miał on wiele innych opcji na stole. Nawet w Legii Warszawa była frakcja, która chciała jego powrotu. Przeciwny temu scenariuszowi był jednak Dariusz Mioduski – przeszkodzą był także zakres kompetencji. — Goncalo był przymierzany do Southampton i Rangersów. Były opcje z Polski – kontynuował Borek.

Przypomnijmy, że Feio po odejściu z Legii Warszawa przez niespełna dwa tygodnie był trenerem francuskiego drugoligowca, Dunkierki. Nim jednak zaliczył oficjalny mecz, już się pożegnał z tym klubem. Wszystko ze względu na poróżnienie się z władzami.

Aktualnie Radomiak Radom jest na jedenastym miejscu tabeli Ekstraklasy. W następnym meczu zagra na wyjeździe z Lechią Gdańsk.