Szpakowski po meczu Portugalia – Polska
Reprezentacja Polski przegrała 1:5 z Portugalią. Podopieczni Michała Probierza rozegrali fatalną drugą połowę. Po tym starciu na antenie “Kanału Sportowego” wypowiedział się Dariusz Szpakowski. Komentator miał dużo zastrzeżeń do gry naszej kadry. Dostrzegł jednak pewien pozytyw.
– Polscy zawodnicy dali nam takie poczucie pewności, bo ta reprezentacja nie pozwoliła Portugalii na oddanie choćby jednego celnego strzału na naszą bramkę w pierwszej połowie(…). Myśmy naszą postawą sprowokowaliśmy tę Portugalię. Oni byli, jak rozjuszony smok ziejący bramkami. Oni po prostu pokazali w tej drugiej części spotkania, kiedy już nie było możliwości ambicją nadrobienia braków umiejętności i choćby różnicy klasy, którą pokazali Portugalczycy – rozpoczął Szpakowski. – Wynik poszedł w świat. Nie ma co się zastanawiać. Co może Michał Probierz pokazać polskiej reprezentacji? 45 minut. Przed nami arcyważne spotkanie ze Szkocją (…). Wysokość porażki, jak ocenić prawda, 45 minut i 1:5 w meczu i taką bramkę na otarcie łez? Tak jak mówię najwyższa porażka Michała Probierza. Szkoda, bo przy takim zaangażowaniu, przy takich brakach, przy takiej dobrej grze w pierwszych 45 minutach okazuje się, że nie stać nas na zagranie całego takiego spotkania. Nie tylko sił zabrakło, zabrakło mądrości, doświadczenia. Portugalia jest to w końcu ćwierćfinalista finałów mistrzostw Europy i mistrzostw świata. Mają graczy w światowych klubach. Zmusili nas do tego, żeby otrząsnąć się z tego wszystkiego i przy wsparciu publiczności w Warszawie powalczyć o baraż w Lidze Narodów, bo to jest bardzo ważne – dodał 73-latek.