Śląsk zremisował z Pogonią
Śląsk przed meczem z Pogonią był skazywany na pożarcie. Wicemistrz Polski zamyka ligową tabelę, szanse Trójkolorowych na utrzymanie w elicie są niskie. Portowcy za to wciąż walczą o podium Ekstraklasy. Piątkowe zwycięstwo znacznie przybliżyłoby ich do czołówki ligi.
Nieoczekiwanie to wrocławianie wyszli na prowadzenie. Na początku drugiej połowy piłkarze Ante Simundzy przeprowadzili kapitalną akcję, dzięki której złamali szczecińską defensywę. Jakub Jezierski popisał się fenomenalnym podaniem za linię obronną Pogoni, a napastnik Assad Al-Hamlawi pokonał bramkarza Valentina Cojocaru. Dla szwedzko-palestyńskiego snajpera była to już druga bramka dla Śląska z rzędu. W poprzedniej kolejce trafił przeciwko Legii Warszawa (1:3).
Gospodarze nie cieszyli się jednak zbyt długo z prowadzenia. Już w 58. minucie do wyrównania doprowadzili Portowcy. Akcję bramkową przeprowadził grecki duet. Podanie Leonardo Koutrisa na gola zamienił Efthymios Koulouris. Dla napastnika Pogoni było to 16. trafienie w tym sezonie Ekstraklasy.
Remis nikogo nie zadowala
Punkt nie zadowala jednak żadnej z drużyn. Śląsk nadal sporo traci do bezpiecznego miejsca – obecnie strata wynosi aż siedem “oczek”. Pogoń zmarnowała natomiast szansę na zbliżenie się do ligowego podium. Po tej kolejce może nawet stracić 4. miejsce w tabeli.
W następnej kolejce Śląsk zagra na wyjeździe ze Stalą Mielec. Pogoń zaś podejmie Cracovię.