HomePiłka nożnaPrzemysław Frankowski poza pucharami! Porażka Lens

Przemysław Frankowski poza pucharami! Porażka Lens

Źródło: Własne

Aktualizacja:

Przemysław Frankowski nie zagra w tym sezonie w europejskich pucharach. Jego Lens przegrało 0:2 z Panathinaikosem Bartłomieja Drągowskiego.

Przemysław Frankowski Lens

sportpix / Alamy

Lens bez awansu do Ligi Konferencji Europy

W pierwszym spotkaniu Francuzi triumfowali 2:1. Przemysław Frankowski zdobył nawet wtedy bramkę. Podopieczni Willa Stilla w rewanżu mieli tylko dopełnić formalności. Jak się okazało, ta sztuka była dla nich zbyt trudna.

Panathinaikos wygrał w rewanżu 2:0, dzięki czemu zapewnił sobie awans do fazy ligowej Ligi Konferencji Europy. A Lens? Lens zostało z niczym.

Przemysław Frankowski zawiedziony, Bartłomiej Drągowski ucieszony

Do uniknięcia najczarniejszego scenariusza zabrakło jednak niewiele. Już w 15. minucie francuski zespół na prowadzenie mógł wyprowadzić Florian Sotoca. Doświadczony zawodnik Les Sang et Or nie wykorzystał jednak rzutu karnego. Jego gol mógłby zmienić losy tej rywalizacji, a tak dodał wiatru w żagle Grekom.

Ci wyszli na prowadzenie w 62. minucie, dzięki trafieniu Facundo Pellistriego. Nieco ponad 20 minut potem na listę strzelców wpisał się Tete. Te dwa gole pozbawiły Lens przepustki do europejskiego turnieju.

Przemysław Frankowski rozegrał całe zawody. Zarobił żółtą kartkę. Po przeciwnej stronie barykady stanął Bartłomiej Drągowski. Polski bramkarz zaliczył naprawdę udany występ. Może się szykować do piątkowego losowania fazy ligowej LKE.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Gwiazda Jagiellonii zaskakuje. Zdradził, o co klub walczyłby w Hiszpanii
UEFA podjęła kluczową decyzję! Kibice nie będą zadowoleni!
Goncalo Feio potwierdza. Duży problem Legii przed meczem z Chelsea!
Mario Balotelli grozi trenerowi! To dlatego, że nie gra
Wyceniono Krzysztofa Piątka. Potencjalni chętni muszą wyłożyć dużą sumę
Hiszpanie grzmią. “FIFA nie chce triumfu FC Barcelony w LM!”
Czara goryczy w Realu Madryt się przelała. Ancelotti musi przypłacić to posadą
Rywal Zielińskiego czaruje. Frattesi nie dotyka piłki, a strzela gole
Angielskich drużyn nie trzeba się bać. Legia może zaskoczyć
Jagiellonię czeka “piekło”. Huczne zapowiedzi Realu Betis