HomePiłka nożnaRobert Lewandowski o awansie na Euro: Czasami sukces rodzi się w bólach

Robert Lewandowski o awansie na Euro: Czasami sukces rodzi się w bólach

Źródło: Goal.pl

Aktualizacja:

Po meczu z Walią Robert Lewandowski opowiedział o tym, jak wyglądał mecz z Walią z jego punktu widzenia. W wywiadzie dla portalu Goal.pl kapitan drużyny narodowej odniósł się także do swojej przyszłości w kadrze.

Robert Lewandowski

PressFocus

Przebieg meczu z Walią nie zaskoczył kapitana reprezentacji

Za reprezentacją Polski noc pełna wrażeń. Jak przyznaje Robert Lewandowski, emocje udzieliły się też jemu. – Tak łatwo te emocje nie opadną. Tym bardziej, jak się popatrzy, jak wyglądały całe te eliminacje, jak było słabo. Z dnia na dzień, albo ze zgrupowania na zgrupowanie wróciliśmy na właściwą ścieżkę. Wydaje mi się, że naprawdę coś się zmieniło. Wróciliśmy do tego, co było dobre. Baraże były takim nowym rozdaniem, teraz jesteśmy na kolejnym wielkim turnieju. Mam nadzieję, że najbliższe dwa i pół miesiąca do Euro spowodują, że forma będzie rosła. Choć grupa na mistrzostwach jest ciężka.

Kapitan reprezentacji uważa, że Walia nie pokazała nic niespodziewanego. – Ten mecz wyglądał tak, jak się spodziewaliśmy. Jedyne, czego brakowało, to postawienia kropki nad “i” w postaci strzelenia bramki. Czegoś tu brakowało. Albo podania do przodu, albo szybszego zagrania, czasami trafienia w timing, czasem wrzutki. To jest coś, co można poprawić, albo można było lepiej zrobić, ale wszystko się czuło, że zespół Walii nam nie zagrozi. Oczywiście był trochę chaosu, gdzieś tam główka wygrana czy ten minimalny spalony, ale tak z przebiegu gry naprawdę czuło się, że mamy to pod kontrolą. Czasami sukces rodzi się w bólach.

Lewandowski nie myśli o zakończeniu kariery reprezentacyjnej

– W ostatnim czasie trochę jakbym przyjeżdżał na reprezentację z większym spokojem, z uśmiechem na twarzy. Przyjeżdżam na zgrupowanie i doceniam każdy kolejny mecz. Zdaję sobie z tego sprawę, że ja sobie już nic nie muszę udowadniać, a jestem dla chłopaków, dla drużyny, dla kadry, dla kibiców. Moje osiągnięcia od jakiegoś czasu schodzą na dalszy plan. Oczywiście to nie zmienia moich ambicji, ale wiem, że czasami są momenty, gdzie trzeba się poświęcić i wybrać dobro drużyny, bo to jest najważniejsze. Tylko jako drużyna tylko możemy osiągnąć cokolwiek. Jestem dumny z tej drużyny, bo widzę, że to idzie w fajnym kierunku.

– Fizycznie naprawdę się czuję dobrze. Ok, będę miał zaraz 36 lat. Ale to moim zdaniem dwa lata, może trzy lata spokojnego grania na tym wysokim poziomie. Co z reprezentacją, to nawet nie myślałem. Nie ma sensu. W ogóle o tym nie myślę, bo jak powiedziałem, to moja perspektywa patrzenia na kadrę w ostatnim czasie się zmieniła – stwierdził Robert Lewandowski.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Inaki Pena deklasuje pod tym względem konkurencje. Najlepszy w Europie
Szok na meczu 1. Ligi. Pirotechnika w… karetce
Flick się doczekał. Gwiazda Barcelony w końcu wraca
Arne Slot przeszedł do historii. Niebywały start w jego wykonaniu
Ekstraklasa znów bez VAR! Kolejne problemy z systemem
Papszun nie gryzł się w język mówiąc o swoim napastniku. Skrytykował go
Amorim już działa! Cóż za start Manchesteru United!
Marcus da Silva zakończył karierę. Arka pożegnała legendę
Ronaldo w Fenerbahce? Mourinho zabrał głos!
Puchacz nie wytrzymał. Polak wściekły po decyzji trenera