Co dalej ze Szczęsnym?
Wojciech Szczęsny od wielu lat jest niekwestionowanym numerem jeden w bramce reprezentacji Polski. 34-latek zbliża się już jednak do końca swojej piłkarskiej kariery i może niebawem zakończyć także występy dla drużyny narodowej.
Sporo wskazywało na to, że dla golkipera Juventusu mecze na Euro 2024 będą ostatnimi występami w reprezentacji Polski. Sam zainteresowany ostatnio swoimi wypowiedziami wskazywał jednak na to, że decyzji jeszcze nie podjął i niewykluczone, że dalej będzie grał w narodowych barwach.
W rozmowie z “TVP Sport” o sytuacji Szczęsnego w kadrze opowiedział Andrzej Dawidziuk, trener bramkarzy reprezentacji Polski.
– Z mojej perspektywy jego status w reprezentacji się nie zmienił. Możemy uznać, że temat jest na tę chwilę zamknięty. Czas pokaże, w jakim kierunku pójdą ewentualne decyzje – powiedział Dawidziuk.
Ciekawą i szeroko omawianą kwestią jest również to, kto zastąpiłby doświadczonego bramkarza między słupkami. Dawidziuk wypowiedział się także w tym temacie.
– Jeśli Wojtek będzie nadal kontynuował karierę reprezentacyjną, to trudno będzie podważać jego pozycję. W tej kwestii nic się nie zmieni. Jeśli zakończy karierę, to ta rywalizacja nabierze większego kolorytu. Teraz jednak skupiamy się na tym, co już wkrótce. We wrześniu najbliższe mecze i wtedy będziemy bogatsi w informacje, na kogo faktycznie możemy liczyć – mówił trener bramkarzy.
Szczęsny w reprezentacji Polski debiutował w 2009 roku za kadencji Franciszka Smudy. Wówczas rozegrał 45 minut w wygranym 1:0 starciu towarzyskim z Kanadą. Od tego czasu 34-latek w narodowych barwach zagrał 84 razy. W tych meczach stracił 83 bramki i zachował 34 czyste konta.
Obecnie Polak jest jeszcze zawodnikiem Juventusu, ale już niebawem ma opuścić szeregi Starej Damy. Sporo mówi się o przenosinach Szczęsnego do Arabii Saudyjskiej i grze dla tamtejszego Al-Nassr, gdzie ponownie spotkałby się z Cristiano Ronaldo. O podpisaniu kontraktu z doświadczonym golkiperem według najnowszych doniesień medialnych marzyć ma również AC Monza.