Raków lepszy od GKS-u Katowice
Raków Częstochowa na razie jako jedyny z największych ligowych potentatów nie stracił punktów w pierwszej kolejce nowego sezonu. W piątek zarówno Jagiellonia Białystok, jak i Lech Poznań niespodziewanie przegrały swoje mecze. Pierwsi ulegli aż 0:4 Bruk-Betowi Termalice Nieciecza, a mistrz Polski został pokonany 1:4 przez Cracovię.
Zespół Marka Papszuna nie podzielił losu swych potencjalnych rywali w walce o ligową czołówkę. W sobotni wieczór Medaliki wygrały w Katowicach z GKS-em 1:0. Wicemistrz Polski długo szukał swojej szansy. Warto dodać, że pierwsi na prowadzenie mogli wyjść gracze GieKSy, ale gol Arkadiusza Jędrycha nie został uznany. Częstochowianie musieli czekać aż do drugiej połowy na premierowe trafienie. W 51. minucie Michael Ameyaw znalazł w polu karnym Jonatana Brunesa, a Norweg kapitalnie odwrócił się z piłką i wpakował ją do siatki gospodarzy.
W następnej kolejce Raków podejmie Wisłę Płock. Pokonany w sobotę GKS zagra natomiast z Zagłębiem Lubin. Przypomnijmy, że Miedziowi również ponieśli porażkę w pierwszej serii gier. Drużyna Leszka Ojrzyńskiego uległa Widzewowi Łódź.