Radomiak przegrał. Co ze zdrowiem Capity?
Radomiak świetnie wszedł w nowy sezon Ekstraklasy, wygrywając w pierwszej kolejce 5:1 z Pogonią Szczecin. Następnie zespół Joao Henriquesa zremisował 1:1 na wyjeździe z Arką Gdynia oraz znów pokonał wyżej notowanego rywala, zwyciężając 3:1 z Rakowem Częstochowa. W starciu z Koroną Kielce radomska drużyna zaprezentowała się już jednak znacznie gorzej. “Zieloni” przegrali 0:3, a w trakcie meczu urazu nabawił się także Capita – a więc jeden z najlepszych graczy radomian w dotychczasowych meczach. W czterech występach zdobył dwie bramki.
Wiele wskazuje na to, że uraz nie będzie jednak poważny i nie wykluczy Capity z gry. Najnowsze wieści przekazał Szymon Janczyk. – Wstępne diagnozy są więcej niż pozytywne. Capita poczuł ból mięśnia dwugłowego, ale nie wykryto poważniejszego problemu. Zawodnik z racji historii kontuzji jest wyczulony na takie rzeczy, dlatego zareagował tak, jak zareagował, lecz wstępne badania nie stwierdziły naderwania i uszkodzenia mięśnia – informuje.
– Możliwe więc, że skrzydłowy będzie dostępny do gry w kolejnym meczu, ewentualnie zrobi krótką przerwę na regenerację.
– Capita zostanie jednak wysłany na szczegółowe badania w niedzielę, 10 sierpnia. Wtedy poznamy ostateczną diagnozę i werdykt. W przypadku faktycznego, poważniejszego urazu mięśnia dwugłowego mówimy o około miesięcznej przerwie – dodano. Więcej szczegółów powinno być więc jasnych za kilkanaście godzin.
Radomiak za tydzień zagra z Jagiellonią Białystok. Mecz odbędzie się 17 sierpnia o 17.30.