Rodado straci tylko jeden mecz?
W środę o 13:00 rozpocznie się wyjazdowy mecz Wisły Kraków z Hutnikiem Kraków w ramach 1/16 finału Pucharu Polski. Cztery dni później ekipa Mariusza Jopa wróci do rywalizacji ligowej, gdzie – znów na wyjeździe – zmierzy się z Chrobrym Głogów. Niewykluczone, że na to starcie dostępny już będzie Angel Rodado, który podczas ostatniego spotkania ze Stalą Rzeszów doznał urazu stawu skokowego.
Trener Jop został zapytanu o stan zdrowia hiszpańskiego atakującego na wtorkowej konferencji prasowej. — Czy Rodado będzie dostępny w Głogowie? Sprawa nie jest taka prosta, natomiast sztab medyczny zrobi wszystko, żeby na niedzielę Ángel był gotowy do gry. To raczej nie jest kwetia kilku tygodni. Staw jest obrzęknięty, więc tam się trochę tej krwi wylało. Częściowo od uderzenia w tę nogę. Myślę, że do niedzieli Ángel powinien dojść do siebie, tym bardziej znając jego historię urazów i to jak szybko potrafi się zebrać po takich sytuacjach, więc myślę, że tutaj szanse są duże – mówił szkoleniowiec, cytowany przez serwis wislaportal.pl.
Obecność Rodado jest bez wątpienia kluczowym czynnikiem z perspektywy Wisły. Hiszpański atakujący w tym sezonie zagrał w piętnastu meczach, w których strzelił piętnaście goli. Przedłużył w tym roku kontrakt z Białą Gwiazdą i obowiązuje on do 2030 roku. Portal „Transfermarkt” wycenia go na 1,5 miliona euro.










