Joao Henriques w lidze portugalskiej
53-letni szkoleniowiec objął stery Radomiaka Radom w styczniu tego roku. W trzydziestu meczach pod jego wodzą zespół zanotował bilans dziewięciu zwycięstw, dziesięciu remisów i jedenastu porażek. W tym sezonie nie notował jakichś szczególnie rozczarowujących rezultatów, ale zarząd klubu postanowił zakończyć z nim współpracę, tak by zakontraktować Goncalo Feio, który błyskawicznie poprawił grę drużyny. Do zwolnienia doszło 30 października, a według portugalskich mediów Joao Henriques już znalazł nowego pracodawcę.
O Jogo informuje bowiem, że 53-latek obejmie stery Aves Sad, czyli ostatniej drużyny ligi portugalskiej. Zespół ten jest w sytuacji koszmarnej: po czternastu kolejkach zajmuje ostatnie miejsce w tabeli z bilansem trzech remisów i jedenastu porażek. Do bezpiecznej strefy traci aż dziewięć „oczek”. Zapewne w klubie cały czas tli się nadzieja utrzymania w elicie i stąd decyzja o szukaniu impulsu w postaci nowego trenera, ale Joao Henriques będzie miał niezwykle trudne zadanie, by rzeczywiście tego dokonać.
Henriques już wcześniej pracował w lidze portugalskiej, prowadząc tam chociażby Vitorię Guimaraes SC, czy Moreirense. Szybko wylatywał jednak z tych klubów ze względu na rozczarowujące wyniki.
Radomiak tymczasem zajmuje aktualnie siódme miejsce tabeli Ekstraklasy. Rundę wiosenną zespół Goncalo Feio rozpocznie od meczu przed własną publicznością z Arką Gdynia.
Czytaj również: Radomiak mógł zarobić fortunę! Ważny zawodnik przyciąga zainteresowanie!










