Legenda Jose Mourinho powoli przygasa
Jose Mourinho to bez wątpienia trenerska legenda futbolu. Portugalczyk, znany jako “The Special One”, prowadził zarówno wielkie kluby, jak i mniej popularne drużyny, z których potrafił jednak wyciągnąć to, co najlepsze i osiągnąć z nimi sukces.
Mourinho to m.in. trzykrotny mistrz Anglii, dwukrotny mistrz Włoch, mistrz Hiszpanii, dwukrotny mistrz Portugalii czy dwukrotny zdobywca Ligi Mistrzów. Portugalczyk ma też w swojej kolekcji liczne inne trofea zdobyte z silnymi drużynami.
Od jakiegoś czasu jednak największe kluby na świecie nie biorą na poważnie zatrudnienia Mourinho. Od czasu odejścia z Manchesteru United w 2018 roku “The Special One” pracuje w coraz to mniej popularnych firmach. Oczywiście zespoły takie jak Tottenham, Roma czy nawet Fenerbahce to duże i rozpoznawalne marki, ale nie są to pretendenci to najbardziej prestiżowych tytułów w piłkarskim świecie. Obecny pracodawca Mourinho nie jest nawet przedstawicielem ligi z TOP5.
“The Special One” chce wrócić do Premier League
61-letni szkoleniowiec ma jednak chrapkę na powrót do najlepszej ligi świata, czyli Premier League. Według dziennika “The Guardian”, Mourinho liczy na angaż w Newcastle United, gdyby klub opuścił Eddie Howe. Brytyjscy dziennikarze piszą, że Portugalczyk ma w Anglii “niedokończony interes”.
“The Special One” nie ukrywa swojego niezadowolenia z pracy w Turcji. Ponadto, według doniesień “The Guardiana”, trener pozostaje w kontakcie z prezesem Newcastle United, Yasirem Al-Rumayyanem, którego poznał na Grand Prix Arabii Saudyjskiej Formuły 1 w marcu bieżącego roku. Było to jeszcze przed tym, jak związał się z Fenerbahce.
Na ten moment nie zanosi się, aby szefowie Newcastle United szukali nowego trenera. Eddie Howe ma stabilną pozycję, choć ostatnio był łączony m.in. z objęciem reprezentacji Anglii.