Skóraś odbudowuje pozycję w Belgii
Po ubiegłorocznym transferze z Lecha Poznań za sześć milionów euro, Michał Skóraś długo musiał walczyć o wyrobienie sobie marki na belgijskim rynku. W pierwszych miesiącach polski skrzydłowy nie mógł liczyć na regularne występy – często wchodził na boisko jedynie na końcówkę spotkań.
W ostatnich tygodniach sytuacja Skórasia zaczęła się poprawiać, czego najlepszym dowodem jest trzeci z rzędu występ w pierwszym składzie. 24-latek zagrał od początku w drugim spotkaniu grupy mistrzowskiej Jupier Pro League, w którym jego Club Brugge wygrało 3:1 z Anderlechtem.
Media zachwycone występem Skórasia
Polak potwierdził rosnącą formę – zanotował dwie asysty przy bramkach Brandona Mechele i Raphaela Onyediki. Nie umknęło to uwadze belgijskich mediów. Magazyn “Het Nieuwsblad” w podsumowaniu spotkania napisał, że Skóraś “był żywiołowy i popisał się decydującymi podaniami, pomagając odnieść gospodarzom zwycięstwo”.
Manuel Jous, dziennikarz telewizji RTBF również zwrócił uwagę na występ Skórasia. – Był autorem dwóch asyst i pokazywał się w wielu akcjach. Jego dośrodkowanie przy pierwszej akcji sprawiło, że Kacper Schmeichel (bramkarz Anderlechtu – przyp. red.) zaniemówił. Przy bramce Onyediki zaserwował mu “kawior” jak na tacy – skomentował.
Łączny bilans Michała Skórasia w tym sezonie to 35 meczów, dwa gole i osiem asyst. Jego Club Brugge dzięki wygranej nad Anderlechtem zajmuje czwarte miejsce w tabeli Jupiler Pro League w grupie mistrzowskiej.