Masłowski oczarował Podolińskiego
Jagiellonia Białystok zremisowała 1:1 sobotnie spotkanie z Pogonią Szczecin, wywalczając sobie tym samym udział w europejskich pucharach. To bardzo istotna wiadomość z perspektywy klubu, który ma ograniczone możliwości na rynku transferowym. Zastrzyk gotówki pozwoli na dokonanie większej liczby wzmocnień a potencjalna gra w Lidze Konferencji umożliwi dalsze budowanie wartości zawodników. Jednym z głównych architektów takiej Jagielloni niewątpliwie jest Łukasz Masłowski. Robert Podoliński podczas Loży Piłkarskiej wypowiadał się w superlatywach o dyrektorze sportowym Dumy Podlasia.
— Łukasz Masłowski pokazał jeszcze jedną rzecz. Bramkę na wagę europejskich pucharów zdobył chłopak, którego pewnie w perspektywie Lecha, Rakowa czy Legii nie widzielibyśmy. Ściągnięcie Polaka, Wojtuszka, postawienie na Abramowicza – dla mnie majstersztyk. Dla mnie to pokaz sprawiedliwości i rozsądku jeśli mowa o transferach – mówił ekspert.
— Jagiellonia po raz kolejny w osobie Łukasza Masłowskiego pokazuje, że tam gdzie inni spuścili już zasłonę milczenia, on szuka i ściąga piłkarzy pod profil, który wymyślił sobie z trenerem. Za to największe słowa uznania, bo Jagiellonia nie musi przepłacać. Ściąga zawodników którzy pasują i których za chwilę pokażą, by następnie sprzedać za duże pieniądze. Bo jeśli dalej będziemy oglądali takiego Wojtuszka, to wszyscy niebawem będziemy bardzo zdziwieni, jakiego piłkarza wynalazł Łukasz Masłowski – kontynuował Robert Podoliński.
Norbert Wojtuszek zasilił szeregi Jagiellonii Białystok w styczniu bieżącego roku. Łukasz Masłowski zapłacił Górnikowi Zabrze za transfer 23-letniego prawego defensora zaledwie 75 tysięcy euro. Od tego czasu Wojtuszek zagrał w 19 meczach dla Jagi, w których zdobył dwie bramki – w tym zaliczył wspomniane arcyważne trafienie w starciu z Pogonią. Aktualnie jest wyceniany przez portal “Transfermarkt” na 600 tysięcy euro.
Lożę Piłkarską można obejrzeć klikając w link poniżej.