Lechia Gdańsk bez zwycięstwa i trenera
Lechia Gdańsk od 14 września nie odniosła zwycięstwa w Ekstraklasie. W sobotę wysoko przegrała z Pogonią Szczecin. Po spotkaniu z dziennikarzami porozmawiał Dominik Piła, który nie ukrywał rozczarowania. – Nie ma nic na nasze usprawiedliwienie, jeśli chodzi o pierwszą połowę. Zagraliśmy fatalnie. Później chcieliśmy zrobić to samo co w meczu z Cracovią, czyli odmienić losy meczu w 2. połowie. Nie udało się strzelić szybko gola i zaryzykowaliśmy. Skończyło się 3:0. Ciężka sytuacja, ale będziemy walczyć – mówił ze łzami w oczach.
– Kibice są dla nas bardzo litościwi i dają nam dużo szans. My ich nie wykorzystujemy. Pora się obudzić. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś wsiadł do autobusu przed meczem z GKS-em Katowice z inną myślą niż 3 punkty – dodał.
Piła doskonale pamięta spadek Lechii w 2023 roku. – Byłem już w trudniejszej sytuacji, tutaj w moim pierwszym sezonie w Lechii, kiedy spadaliśmy. Widzę podobieństwa, ale mam nadzieję, że lekcje, które wyciągnęliśmy wtedy będę mógł przekuć na boisko. I że sezon nie skończy się tym samym – przyznał.
Przed Lechią Gdańsk jeszcze dwa mecze w tym roku. Gdańszczanie zagrają z GKS-em Katowice oraz Śląskiem Wrocław. Nie wiadomo na razie, kto poprowadzi w tych spotkaniach beniaminka. Trener Szymon Grabowski został zawieszony, a nazwisko następcy mamy poznać w kolejnych dniach.