Kownacki na radarze Widzewa
Według doniesień BILDa, Werder Brema wycenił polskiego snajpera na 3,5 miliona euro. Propozycji w takich okolicach będą oczekiwali, jeśli mają się zgodzić na jego odejście. Niezwykle trudno sobie wyobrazić, by nie tylko Widzew Łódź, ale nawet niemieckie zespoły, wyłożyły taką kwotę za 28-latka. W każdym razie Michał Rydz, prezes zarządu Widzewa, podkreślił podczas poniedziałkowego programu Kanału Sportowego, że RTS stać na Dawida Kownackiego.
— Interesowaliśmy się Angelem Rodado, tak samo jak mieliśmy i mamy na swoim radarze wielu innych zawodników. Dawid Kownacki również był weryfikowany. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Stać nas na jego sprowadzenie – mówił.
Można spodziewać się, że wycena podana przez BILD jest nieco wygórowana. Tomasz Urban jako specjalista od piłki niemieckiej spekuluje, że realna kwota transferu może być o nawet milion niższa. — Szczerze mówiąc, nie sądzę, by Werder wyceniał go faktycznie aż tak wysoko. Sądzę, że realna cena może oscylować wokół kwoty, jaką miała do zapłacenia Fortuna w ramach klauzuli, czyli około 2,5 mln € – napisał dziennikarz na platformie “X”.
Dawid Kownacki w ostatnim sezonie był wypożyczony do Fortuny Duesseldorf. W 29 meczach na zapleczu Bundesligi strzelił trzynaście goli i zanotował pięć asyst. Jego kontrakt z Werderem Brema obowiązuje jeszcze przez dwa lata.