Karol Nawrocki kibicował. Potem poszedł do szatni!
Karol Nawrocki w niedzielę wieczorem pojawił się na Stadionie Śląskim i kibicował reprezentacji Polski w meczu z Finlandią. Towarzyszył mu młodszy syn Antoni. Biało-Czerwoni wygrali 3:1, więc prezydent miał powody do radości. To jednak nie koniec! Po zakończeniu spotkania prezydent udał się do szatni Polaków, aby osobiście pogratulować zwycięstwa.
Nawrocki uciął z piłkarzami krótką pogawędkę. Jakub Kamiński zdradził, co mówił prezydent! – Wracałem i zobaczyłem wielu ochroniarzy. Fajnie, że prezydent był na naszym meczu, sam grał w piłkę, oczywiście na znacznie niższym poziomie, ale powiedział też fajne słowa. Co dokładnie? Pogratulował i powiedział, że trzyma kciuki, żebyśmy awansowali na mistrzostwa świata – mówił w strefie mieszanej strzelec jednej z bramek.
Czytaj też: Jan Urban przemówił po meczu! Ma jedno zastrzeżenie – KanalSportowy.pl
Karol Nawrocki i jego piłkarskie związki
O tym, że Nawrocki jest zapalonym kibicem piłki nożnej wiadomo nie od dziś. Kilka dni po zaprzysiężeniu na urząd prezydenta udał się na mecz swojej ukochanej Lechii Gdańsk z Motorem Lublin (3:3). Choć większość spotkania oglądał z loży VIP, to w pewnym momencie zszedł z trybuny i udał się na tzw. młyn, a więc sektor zajmowany przez najwierniejszych kibiców Biało-Zielonych. W przeszłości sam wielokrotnie na nim zasiadał. Do tego grał też w piłkę – do niedawna występował w B-Klasowym Ex-Siedlce Gdańsk.
Czytaj też: Karol Nawrocki na meczu Lechii! – KanalSportowy.pl
Reprezentacja Polski kolejny mecz rozegra 9 października. Wówczas zagra towarzysko z Nową Zelandią. Trzy dni później odbędzie się mecz el. do MŚ z Litwą.