Boniek wprost o decyzji Frankowskiego
Górnik Zabrze pokonał Jagiellonię Białystok 2:1 w jednym z hitów 13. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dzięki temu podopieczni Michala Gasparika wrócili na fotel lidera. Większość kibiców i ekspertów skupiła się jednak na tym, co stało się w 72. minucie. Choć Josema faulował wychodzącego na pozycję Dimitrisa Rallisa, sędzia Bartosz Frankowski nie pokazał mu nawet żółtej kartki.
Decyzja Frankowskiego wywołała burzę. Co więcej, Kolegium Sędziów PZPN postanowiło, że w najbliższym czasie doświadczony arbiter odpocznie od zawodu. Taka reakcja nie spodobała się Zbigniewowi Bońkowi. W programie „Prawda Futbolu” zasugerował, że Jagiellonia… wcale nie została skrzywdzona.
– Sędzia i jego ludzie popełnili błąd. Głównym sędzią był Frankowski, więc to na nim spoczywa odpowiedzialność. Miał na tyle odwagi, żeby po meczu przeprosić. Błąd, który popełnił nie miał jednak żadnego decydującego wpływu na przebieg spotkania. […] My potrzebujemy sędziów. Jak my będziemy za coś takiego sędziów zawieszać, to za trzy miesiące nie będzie komu sędziować. Ukrzyżowanie Frankowskiego jest proste, Marciniaka nikt nie ukrzyżował – powiedział były prezes PZPN.
Czytaj też: Jagiellonia zraniona przez sędziego! Poszedł do piłkarzy z przeprosinami!
