Jurić rozwiał wątpliwości w sprawie Bednarka
W sezonie 2024/25 Jan Bednarek jest podstawowym stoperem Southampton. 28-latek spędził aż 1886 minut na boiskach Premier League. Jego bilans to dwa gole w 22 meczach. Obrońca reprezentacji Polski zachował swoją pozycję nawet po zmianie na stanowisku trenera. Pod koniec zeszłego roku Russella Martina zastąpił Ivan Jurić.
Były piłkarz Lecha Poznań nie dokończył jednak starcia z Brighton & Hove Albion. W 12. minucie defensor zgłosił uraz mięśniowy. Szybko stało się jasne, że Polak nie będzie w stanie kontynuować gry. Jurić potwierdził, że Bednarek nie zagra we wtorkowym starciu z Chelsea. Jednocześnie zdradził, że 28-latek nie ma się czym martwić.
– To nic poważnego, ale nie zagra w tym meczu. Badania nic nie pokazały, to tylko zmęczenie – powiedział chorwacki szkoleniowiec podczas konferencji prasowej.
Wszystko wskazuje więc na to, że “Bedi” będzie mógł pomóc swoim kolegom w starciu z Liverpoolem, które odbędzie się 8 marca. Trzeba przyznać, że sytuacja “Świętych” jest fatalna. Po 26 meczach Premier League zespół Polaka ma na swoim koncie zaledwie dziewięć punktów. Southampton traci aż 13 “oczek” do bezpiecznych miejsc. Wydaje się, że wkrótce ekipa Ivana Juricia wróci do Championship.
Wypowiedź Chorwata może ucieszyć Michała Probierza. Za kadencji doświadczonego trenera Bednarek ma pewne miejsce w składzie reprezentacji Polski. Pod koniec marca Biało-czerwoni zaczynają grę w eliminacjach do Mistrzostwa Świata 2026. 21 marca Polacy zmierzą się z Litwą, a trzy dni później podopiecznych Probierza czeka spotkanie z Maltą.