Jan Urban zabrał głos po meczu z Finlandią! Oto jego jedyne zastrzeżenie!

Jan Urban zabrał głos po meczu z Finlandią

Jan Urban przemówił po wygranej z Finlandią. Jego podopieczni w niedzielny wieczór pokonali ekipę Puchaczy 3:1. Na listę strzelców wpisali się Matty Cash, Robert Lewandowski oraz Jakub Kamiński. Po pięciu kolejkach Biało-Czerwoni mają na koncie 10 punktów i zajmują drugie miejsce w grupie. Pierwsza Holandia ma na koncie tyle samo “oczek”.

Tak wygląda tabela polskiej grupy! Jest świetnie!

“Jest jeszcze dużo do zrobienia”

Na pomeczowej konferencji prasowej Jan Urban podsumował mecz z Finlandią. Opowiedział o planie na ten mecz, wadze niedzielnego zwycięstwa i atmosferze panującej w drużynie.

– Dzisiaj możemy powiedzieć, że punkt zdobyty w meczu z Holandią jest bardzo ważny, bo wygraliśmy z Finlandią. Postaramy się wygrać wszystkie mecze, ale to może nie wystarczyć, więc a priori to z Finami będziemy rywalizować o drugie miejsce w grupie – zaczął selekcjoner.

– Widzę, że jest fajna atmosfera. Wydaje mi się, że w jakimś stopniu doprowadziliśmy do tego, że piłkarze będą chcieli przyjeżdżać na zgrupowanie. Będą wyczekiwać powołań, rozmawiać między sobą, jak to jest na kadrze. Na tym to polega – dodał Jan Urban.

– W skali od 1 do 10 oceniam naszą zdolność do gry w ataku pozycyjnym na 6. Najbardziej lubię taką piłkę, na którą kibic przychodzi z przyjemnością. Nie jest łatwo grać w ten sposób, ale wydaje mi się, że nasz sposób gry jest dobrze dostosowany do możliwości zawodników. Oni mają szybkość i drybling, więc chcemy to wykorzystać. Dużo jest jednak jeszcze do zrobienia – przyznał.

“Rozluźniliśmy po 3:0”

Trener poruszył również temat tego, co nie podobało mu się w tym spotkaniu.

– Kiedy mogliśmy stracić drugą bramkę, pomyślałem sobie, że za bardzo pomyśleliśmy, że mecz jest pod kontrolą. Nie obawiałem się nawet, gdyby padł ten gol, bo faktycznie kontrolowaliśmy spotkanie, ale za bardzo uwierzyliśmy, że Finowie nie mogą nam nic zrobić. Tego nie można robić. Mental w piłce nożnej jest niesamowicie ważny. Gdy przeciwnik łapie kontakt, łapie wiatr w żaglach, a druga drużyna czuje niepewność. Jedno wydarzenie zmienia oblicze meczu ze względu na psychikę piłkarzy – zaznaczył.

– Moje jedyne zastrzeżenie dotyczy tego, że się rozluźniliśmy po 3:0. Wiele zmian nie pomaga w utrzymaniu stabilizacji meczowej, ale wynik był dla nas bardzo dobry, bo też chcę widzieć, jak wyglądają inni zawodnicy – podkreślił selekcjoner.

– Nie do końca jestem zadowolony z gry naszych zmienników. W meczu z Holandią wyglądało to super. Aspekt mentalny jest jednak bardzo ważny. W pierwszym spotkaniu mieliśmy wszystko do zyskania, bo nie byliśmy faworytem. Dla mnie było ważne, jak zespół zaprezentuje się w innej roli – roli faworyta. Gdy piłkarz musi wygrać, nie zawsze wytrzymuje presję. Gdy nie ma nic do stracenia, prezentuje się lepiej. W pierwszej połowie prezentowaliśmy się bardzo dobrze. Po zmianach wszystko się trochę zmieniło – zdradził.

“Matty Cash doznał mocnego stłuczenia”

Na koniec Jan Urban zdradził, jak wyglądała sytuacja zdrowotna Mattiego Casha.

– Doznał mocnego stłuczenia mięśnia czterogłowego. Chciał grać dalej, choć utykał. Przekonałem go, żeby nie kontynuował gry, bo wytrzymałby pięć minut – zakończył selekcjoner.

Więcej o reprezentacji Polski w specjalnym programie na antenie Kanału Sportowego!