Wójcik skazany
Z informacji przekazanych przez „Gazetę Wyborczą” wynika, że zdarzenie skutkujące prawomocnym wyrokiem miało miejsce w nocy z 13 na 14 maja 2023 roku w nocnym klubie „Piękna Pszczoła” w Lublinie. Incydent miał wydarzyć się po jednym z meczów.
Sąd Okręgowy w Lublinie zwiększył nałożoną grzywnę na piłkarza – z 5 tys. do 20 tys. zł. Wójcik dodatkowo musi ponieść koszty sądowe w wysokości 500 zł, a także wypłacić 15 tys. zł zadośćuczynienia poszkodowanemu. Jego nazwisko przez dwa lata będzie widniało w centralnym rejestrze skazanych.
Zdarzenie w klubie nocnym
Opisywane źródło podaje, że kilka godzin po wygranym przez Motor 3:1 spotkaniu z Radunią Stężyca Wójcik wraz z dwoma kolegami z zespołu (Łukaszem Budziłkiem i Nemanjem Tekijaskim) weszli do klubu. Miało to miejsce o godzinie 1:52.
Jak wynika z nagrań monitoringu, kilkanaście minut później piłkarz podszedł do baru i uderzył siedzącego tam mężczyznę, a następnie dwukrotnie kopnąć go w głowę, gdy ten upadł na ziemię. Ochrona szybko przerwała atak, a zawodnicy wyszli z lokalu.
Sprawa nabrała tempa w lutym 2024 roku, gdy Wójcik został uznany za winnego, powodując obrażenia ciała, w tym złamanie nosa u poszkodowanego. Wójcik odwołał się od wyroku, ale Sąd Okręgowy w Lublinie utrzymał decyzję pierwszej instancji.
