Jakub Szymański o celach na kolejny sezon
Jakub Szymański to specjalista od biegu przez płotki. Niedawno wywalczył złoto na Halowych Mistrzostwach Europy. – Od jakiegoś czasu współpracuje z nowym trenerem. Ona trwa jakieś dwa lata i to logiczne, że ta współpraca będzie procentować. Wydaje mi się, że przez to, to wszystko rośnie i oddaje dobre plony. Na pewno złoto HME to był wybitny wyczyn w moim wykonaniu. Zostanie to długo w pamięci ludzi interesujących się lekką atletyką. Ostatni medal mieliśmy ponad 20 lat temu. To było coś. Przygotowywałem się do zmagań z myślą, że wygram i tak też zrobiłem – ocenił na antenie Kanału Sportowego.
– Na pewno są różne myśli w głowie przed startem. Wiele razy chciałem mówić otwarcie o zwycięstwie. Ale były też takie biegi, że byłem wdzięczny za sam finał i byłem zadowolony. Z przypływem lat pewność siebie rosła i umiejętności też się ciągle rozwijają. Im dalej tym jest się bardziej pewnym siebie i wiem też po co idę – dodał.
Szymański został też zapytany o radę dla młodych sportowców. – Dla młodych mam radę, aby nie przejmować się porażkami i nie rozpamiętywać aż tak mocno zwycięstw. Te niższe kategorie to dopiero początek kariery seniorskiej, gdzie te medale są najcenniejsze i dają największą możliwość rozwoju. Często tak bywa, że młodzież zdobywa medale, a potem o nich nie słychać. Więc to jest moja rada – przyznał.
W lutym Szymański ustanowił na Orlen Cupie nowy rekord Polski w biegu przez płotki na 60 metrów. – Widziałem już kilka godzin po biegu, że można poprawić jeszcze ten wynik. To był bieg nieidealny, ale cieszę się, że pobiłem rekord przy polskiej publiczności. Super się złożyło, że mogłem dać kibicom wielkie emocje – ocenił.
– Cele? W tym sezonie chcę biegać w okolicy rekordu Polski, który chcę pobić (13.25 z zeszłego roku). Druga rzecz to “zemsta” za halowe mistrzostwa świata. W przyszłym roku one są w Toruniu. Nie będzie lepszego miejsca na rewanż – zakończył.
Cały program “Tylko Sport” na Kanale Sportowym: